Danielo - odzież kolarska

Patrick Lefevere: “Tony jest po ciężkim nokaucie”

Patrick Lefevere podczas wizyty w programie “Extra Time Koers”, powiedział, że Tony Martin znalazł się na deskach po rozczarowującym występie na mistrzostwach świata.

Menadżer grupy Etixx-Quick Step jest admiratorem kolarza z Gottbus, dlatego nie wahał się długo, poproszony o wskazanie momentu, który najbardziej mu utkwił w zakończonym co sezonie.

To był brukowy etap Touru. Tony przebił oponę 15 kilometrów przed metą, wziął rower od Matteo Trentina, a następnie odjechał po etap i żółtą koszulkę.

Dlaczego Lefevere tak podziwia “Panzerwagena”?

Trudno nie chwalić Martina, tak samo jak Grega Van Avermaeta. Obaj to profesjonaliści, którzy zawsze poważnie podchodzą do swych obowiązków i na których zawsze można liczyć. Jeżeli nie jadą na siebie, to w pełni angażują się w pracę dla kolegów z drużyny.

Belg domyśla się, że Martin nie rozpoczął w najlepszym nastroju zimowej przerwy, ponieważ 7. miejsce na czasówce w mistrzostwach świata w Richmond było ogromną niespodzianką in minus.

Jest po ciężkim nokaucie. Zaczął wątpić w to co robi. Czy potrafi wyjaśnić co się stało? Nie, może chodzi o gorszy dzień. W zeszłym roku wspaniale pojechał Tour de France i był trochę zmęczony na mistrzostwach świata. Teraz rozbił się we Francji i nie ścigał się tyle ile powinien przed czempionatem globu.

Co teraz? Co z przyszłym sezonem?

Martin pochodzi z byłego NRD, a tam bardzo ceni się tytuły olimpijskie. W 2016 planuje skoncentrować się na Igrzyskach. Po Richmond od razu poleciał do Rio, aby poznać trasy olimpijskie. Zapowiedział, że Tour przejedzie na pełen gaz i jeżeli nogi będą dobre to obierze kurs na Rio.

A co z rekordem godzinnym?

Rozmawialiśmy o tym, ale temat wymaga miesięcy przygotowań. Ja nic nie będę z tego miał. Wielkim zwycięzcą jest tu producent rowerów, dlatego uważam, że po jego stronie leży sfinansowanie takiego wydarzenia. Wszystko rozbija się o pieniądze

– nakreślił bez ogródek problem.