Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2015: Dumoulin kontra Martin

Holendrzy dominowali kiedyś Tour de France. Jednak ostatnim „tulipanem”, który chociażby na jeden założył żółtą koszulkę lidera był Erik Breukink. Działo się to w 1989 roku.

Teraz szanse na maillot jaune na czasówce w Utrechcie ma Tom Dumoulin, i to całkiem niezłe szanse. Ostatnio zawodnik Giant-Alpecin wygrał obie jazdy na czas znajdujące się w programie Tour de Suisse.

Fanów 24-latka można rozpoznać z łatwością. Założone mają t-shirty z nadrukiem „Ik ben een Dumoulist” (jestem dumoulistą). Dumoulin podobnym zainteresowaniem się zbytnio nie przejął, na pewno się jednak ucieszył.

Im coraz mniej do dni do czasówki, tym coraz mniej się przejmuję tym, co mówią o mnie inne osoby. Robię swoje

– powiedział Dumoulin, który, co było nie lada niespodzianką, podczas mistrzostw Holandii przegrał na czas lądując tuż poza podium zdominowanym przez LottoNL-Jumbo.

Ta czasówka nie poszła mi, chociaż wiedziałem, że po Szwajcarii ten występ może się właśnie tak zakończyć. Ale wszystko jest według mnie pod kontrolą

– dodał Dumoulin.

Jego największy konkurent w ITT – Tony Martin – jest już na miejscu i trenował na trasie prawie 14-kilometrowej czasówki.

Nie chodziło o prędkość. Tony chciał się przyjrzeć trasie, zapamiętać każdy zakręt. Zobaczyć, czego ma się spodziewać

– oznajmił dyrektor sportowy Etixx-Quick Step Rolf Aldag.

fot. Jakub Zimoch/rowery.org