Sprawa zwolnionej dyscyplinarnie przez kobiecy odział Astana Hanny Solovey ma swój ciąg dalszy.
Według byłej już drużyny, 23-letnia Ukrainka zachowywała się nieprofesjonalnie, nie odpowiadała na próby nawiązania z nią kontaktu oraz ignorowała wyznaczone wyścigi. W obecnym sezonie zaliczyła zaledwie trzy dni startowe.
W obronie wicemistrzyni świata w jeździe na czas wystąpił Ukraiński Związek Kolarski (UZK), który twierdzi iż za jej zwolnieniem stoi odmowa przyjęcia obywatelstwa Kazachstanu przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi w Rio.
Na takie rozwiązanie miał naciskać dyrektor generalny Astany Aleksander Winokourow, który wielokrotnie poruszał ten temat w rozmowach z prezesem UZK Oleksnaderm Bashenko.
Winokourow na stronie Astanafans.com przyznał, że była taka idea, ale podkreślił, że narodowość Solovey nie była czynnikiem, który stoi za jej zwolnieniem. Astana-Acca Due O w kolejnym komunikacie również zaprzeczyła zarzutom strony ukraińskiej, pozostając przy swoich argumentach.
Tymczasem Solovey odnalazła się w Baku, gdzie wywalczyła srebrny medal na trasie czasówki Igrzysk Europejskich.