Elizabeth Armitstead poobijana ale cała

autor: Paweł Gadzała :: 18 czerwca 2015, 12:00@8aldwin

Brytyjka bez złamań po pechowej kraksie na trasie pierwszego odcinka kobiecego wyścigu w Wielkiej Brytanii.

Nie tak wygraną na pierwszym etapie brytyjskiego Aviva Women’s Tour świętować planowała Elizabeth Armitstead. Liderka formacji Boels Dolmans okazała się najszybsza na mecie pierwszego odcinka, ale radość urwała się dosłownie sekundę po triumfalnym wzniesieniu rąk ku górze.

Brytyjka po przekroczeniu linii mety straciła równowagę i wciąż na sporej szybkości uderzyła w stojących w strefie prasy reporterów. Leżącej na asfalcie zawodniczce natychmiast udzielono pomocy, ale upadek był na tyle silny, że liderkę holenderskiej ekipy musiano na noszach przetransportować do szpitala. Na miejscu przeszła prześwietlenia i badania, które nie wykazały żadnych złamań, jedynie bardzo mocne i rozległe potłuczenia.

Armitstead nie stanie na starcie drugiego etapu, a niedługi odpoczynek w domu postara się wykorzystać na wykurowanie się przed mistrzostwami Wielkiej Brytanii.

fot. B.Bade/ASO

powiązane:Elizabeth Armitstead