Dyrektor sportowy drużyny Etixx-Quick Step Rolf Aldag powiedział, że jego ekipa ma trzy opcje na zbliżający się Mediolan-San Remo. Tymi opcjami są: Mark Cavendish, Zdenek Stybar oraz Michał Kwiatkowski.
Na “Kwiatka” zawsze trzeba uważać, bo to jeden z najlepszych kolarzy na świecie. Michał sam chce zobaczyć, jak sobie da radę w San Remo. W ostatnich latach zła pogoda dała mu w kość. Jest w formie. Jest w stanie utrzymać tempo najlepszych pod górę, jak i na zjazdach. Dlatego też jest mistrzem świata. Jeśli dojdzie do sprintu z grupy, postawimy jednak na Cavendisha
– tłumaczył Aldag.
„Cav” optymistycznie podchodzi do 106. odsłony „Primavery”. Brytyjczyk cieszy się przede wszystkim z powrotu do programu Via Roma, gdzie San Remo kończył się do 2007 roku. Potem metę przeniesiono do portu. Właśnie tam Mark wygrał włoski klasyk w 2009 roku.
Via Roma. To jest ten sam wyścig, który oglądał w moim dzieciństwie. Marzyłem o nim. Nowo-stary finał bardzo mi się podoba, chociaż Via Roma znajduje się bliżej Poggio
– dodał Cavendish.
Aldag stwierdził, że w zależności od tego, jak potoczą się „wiosenne mistrzostwa świata”, trzecią opcją będzie Stybar, który wygrał niedawno Strade Bianche:
Scenariusz może się zmienić dwa razy w ciągu dnia, z tego też powodu San Remo jest takie ciekawe. Zdenek świetnie się sprawdza w takich scenariuszach.
fot. Fabio Ferrari – LaPresse
Copyright © rowery.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.