Danielo - odzież kolarska

Paryż – Nicea 2015: Jean-Christophe Peraud: “nic do stracenia”

Jean-Christophe Péraud

Doświadczony Francuz powoli rozpoczyna sezon.

W wieku 37 lat Jean-Christophe Peraud rozpoczął swój szósty sezon na szosie. Były kolarz górski i przełajowy nic nie robi sobie z metryki i szykuje się do kolejnych wyzwań na rowerze szosowym.

Reprezentujący francuską ekipę Ag2r La Mondiale Peraud na razie nie wychyla się z peletonu i spokojnie przygotowuje się do nadchodzących startów. Bez echa przeszły jego występy w Andaluzji czy mniejszych wyścigach jednodniowych.

37-latek w niedzielę stanie na starcie Paryż – Nicea, wyścigu, który już trzykrotnie kończył w czołowej dziesiątce, dwa lata temu nawet na 3. miejscu.

Jadę na wyścig z nastawieniem kogoś, kto nie mam nic do stracenia. Nie jestem jeszcze chyba na odpowiednim poziomie by być w czołówce, ale powoli buduję formę. Dlatego też konsekwentnie powtarzam sobie, że to będzie tydzień przygotowań do wyścigów które dopiero przede mną. Idzie mi coraz lepiej, ostatnio czuję się już lepiej niż podczas Vuelta a Andalucia

– wyjaśnił drugi kolarz ubiegłorocznego Tour de France.

Ag2r La Mondiale ma w swoich szeregach także Romaina Bardeta, który po ambitnej jeździe w Andaluzji próbował będzie powalczyć na swoim terenie. Peraud unika składania deklaracji i liczy na to, że w miarę upływu dni, jego forma pozwoli mu na utrzymanie koła faworytów.

Mam nadzieję, że moja dyspozycja będzie poprawiała się z dnia na dzień i że w końcówce wyścigu uda mi się coś zdziałać. Finałowa czasówka to dla mnie idealny odcinek

– zapowiedział Francuz, który w przeszłości pokazał już, że dobrze czuje się na zboczach Col d’Eze.

Na Col de Chaubouret będę już musiał być z przodu. Podjazd jest regularny, myślę, że nie będzie dużych różnic, bo ciężko jest przypuścić tam decydujący atak i urwać rywali. Na metę dojedzie pewnie grupka liderów w niewielkich przedziałach czasowych

– ocenił, mówiąc o królewskim odcinku.

Paryż – Nicea rusza w niedzielę, a kolarze zmierzą się z blisko 7-kilometrowym prologiem.

fot. ASO/B.Bade