Bradley Wiggins stoi przed szansą, by stać się „mistrzem kompletnym”. Brytyjczyk musi wygrać „tylko” zbliżający się Paryż-Roubaix.
Wiggins jest niezwykle zmotywowany, jest kolarzem kompletnym
– powiedział Cyclingnews Eddy Merckx.
„Kanibal” w swoje karierze trzykrotnie wygrywał „Piekło Północy”, więc wie, o czym mówi. Rok temu Wiggins był w nim niespodziewanie dziewiąty. W tym sezonie występ po bruku będzie jego ostatnim w koszulce teamu Sky.
Bradley jest dobry w górach, potrafi jeździć po kocich łbach. Może stracił nieco siły w pedałowaniu pod górę, bo wiezie z sobą nieco więcej kilogramów, ale te kilogramy to dodatkowa energia potrzebna wczesną wiosną. Jeśli Wiggins wygra Roubaix a potem pobije rekord świata w jeździe godzinnej, stanie się prawdziwym czempionem
– dodał Merckx.