Przebywający obecnie na Majorce Sylwester Szmyd (CCC Sprandi Polkowice) znalazł chwilę, aby podzielić się z kibicami wiedzą na temat swoich przygotowań do sezonu.
Doświadczony zawodnik na prowadzonym od lat blogu zamieścił krótką notatkę z refleksami przed rozpoczęciem pierwszego sezonu w polskiej grupie, a swojego piętnastego w zawodowym peletonie.
Z Calpe przenieśliśmy się na Majorkę, która nas przywitała zimnem i silnym wiatrem. Na szczęście jest słońce i nie pada tak więc w treningach nie ma przeszkód. Tym samym zostaje nam już tylko kilka treningów do pierwszych startów
– relacjonuje sytuację “Sylwas”.
Na czterech wyścigach na Majorce podzielimy się tak by każdy wystartował. Ja będę jechać w drugim i trzecim wyścigu. Później część ekipy poleci do Francji na Marseillese i Besages a druga część (ze mną) poleci do Dubaju
– tłumaczy 36-latek, dla którego głównym celem w 2015 roku będzie Giro d’Italia.
W ekipie atmosfera ok, humory dopisują i na tym etapie sezonu to najważniejsze
– zwieńczył swój krótki wpis doświadczony zawodnik.
fot. Jakub Zimoch/rowery.org