Australijski zespół Orica-GreenEdge obiera sobie za cel wygranie etapu w swojej “domowej” imprezie.
Drużyna pozbawiona została swojego lidera Simona Gerransa, a zarazem ubiegłorocznego zwycięzcy, który złamał obojczyk w zeszłym miesiącu i powoli próbuje wracać do treningów.
Tour Down Under to wyścig dla nas. Zawsze czekam na wyścigu w Australii, aby z jak najlepszej strony pokazać się rodzimym fanom. Ale tym razem będzie inaczej. Naszym celem będzie zwycięstwo etapowe oraz zabieranie się w ucieczki
– powiedział dyrektor sportowy Orica-GreenEdge Matt White.
W związku z absencją Gerransa drużynie dowodzić będą Daryl Impey oraz Cameron Meyer. Ponadto w szeregach australijskiego zespołu zabraknie dwóch innych ważnych zawodników Michaela Matthewsa oraz Caleba Ewan.
Daryl pochodzi z Afryki, więc doskonale poradzi sobie w australijskich warunkach. Z kolei Caleb ma nakreślony pewien plan, który mówi daje pewność, że uda mu się odnieść kilka zwycięstw. Obecnie jest on w dobrej formie, ale kolejny start czeka go za dwa tygodnie w klasyku Cadela Evansa
– skomentował sytuację White.
Jestem w pełni zadowolony z składu jakim dysponujemy i wierzę, że osiągniemy zamierzone cele
– dodał ochoczo 40-letni Australijczyk.
Skład Orica-GreenEdge na Santos Tour Down Under 2015: Sam Bewley, Simon Clarke, Luke Durbridge, Mathew Hayman, Michael Hepburn, Daryl Impey i Cameron Meyer.
fot. Lapresse