Ze startu w tegorocznych przełajowych mistrzostwach świata definitywnie zrezygnuje Zdenek Stybar. Obrońca tytułu miał jeszcze nadzieję, że zdąży się wykurować na zawody w czeskim Taborze.
Czech w barwach Etixx-Quick Step miał pechową drugą część sezonu 2014. W sierpniu podczas Eneco Tour upadł doznając poważnych obrażeń twarzy. Stybar wrócił do siebie i w październiku wystąpił w przełajowym wyścigu Kermiscross w Ardooie. Niestety ponownie zaliczył “dzwona” zrywając więzadła w prawym barku.
Nie pojawię się na trasie MŚ, na 100%. Bark sprawia mi jeszcze problemy. Trenuję na szosie, ale nie jestem w stanie podnieść przedniego koła, bo wszystko mnie wtedy boli. Powoli się przygotowuję do sezonu szosowego. Chciałbym oczywiście wygrać Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix, ale zadowolony byłbym też z E3 Prijs
– powiedział Stybar dziennikarzom Gazet van Antwerpen.
W 2014 roku Stybar we „Flandryjskiej Piękności” był 18., a w „Piekle Północy” nawet piąty.
Copyright © rowery.org. Wszelkie prawa zastrzeżone.