W zakończonym sezonie zespół Katusha odniósł 25 zwycięstw. 14 z nich to zasługa Alexandra Kristoffa.
Norweski sprinter przesądził na swoją korzyść nie tylko Mediolan-San Remo, był również najlepszy na dwóch etapach Tour de France, triumfował w niemieckich jednodniówkach Rund um den Finanzplatz oraz Vattenfall Cyclassics.
Kristoff uratował nasz sezon, dzięki niemu byliśmy widoczni
– powiedział szef rosyjskiej drużyny Viatcheslav Ekimov, wskazując przy okazji na problemy zdrowotne kapitana grupy na wielkie toury – Joaquima Rodrigueza.
Po upadku 35-letni Hiszpan musiał wycofać się z Giro d’Italia. Tour de France przejechał tak sobie, we Vuelta a Espana, chociaż celował w podium, wylądował niestety tuż za nim. Zadowolony Ekimov jest z „jakości” swoich zawodników.
Wygrywaliśmy mniej razy, spadliśmy w rankingu drużynowym, ale jakość była lepsza
– stwierdził w rozmowie z Cyclingnews.
Ekimov ma nadzieję, że w 2015 roku Kristoff włączy się do walki o zieloną koszulkę „Wielkiej Pętli”.