Fredrik Kessiakoff zapowiada zakończenie kariery sportowej, jeżeli w najbliższych tygodniach nie odnajdzie poważnego pracodawcy.
34-letni Szwed ostatnie cztery sezony reprezentował Astanę, wygrywając w tym czasie m. in. etapy Vuelta a Espana i Tour de Suisse (oba w 2012 roku). Dwa ostatnie lata to już słabsze występy i w konsekwencji utrata zaufania kazachskiej formacji.
Rynek jest trudny, w tej chwili nie wiem co będę robił w przyszłym roku. Póki co staram się cieszyć wolnym czasem w Szwecji, spotkaniami z rodziną i przyjaciółmi. Prędzej czy później moja sytuacja wyjaśni się
– powiedział Kessiakoff w Eurosport.se.
Były kolarz górski na szosę trafił dopiero w sezonie 2009, najpierw przez rok startując w Geox oraz Garmin, a ostatnio w Astanie. Teraz nie ukrywa, że nie interesuje go byle jaki zespół.
To musi być poziom, który będzie mnie napędzał. Nie chcę znaleźć się gdzieś, gdzie już w styczniu poczuję, że nie czerpię z tego radości. Potrzebuję ekipy, z którą będę czuł się dobrze
– dodał.