Danielo - odzież kolarska

Peraud, Pinot, Bardet i Quintana o Tour de France 2015

Jean-Christophe Péraud

O trasie przyszłorocznego Tour de France wypowiedzieli się również pozostali bohaterowie tegorocznej edycji.

Np. Jean-Christophe Péraud, który zajął drugie miejsce za Vincenzo Nibalim (Astana) uważa, że w programie znalazło się za mało kilometrów jazdy na czas.

Nie jestem akurat zbytnio szczęśliwy z tego powodu, że jest mniej kilometrów na czas i że nie ma prawdziwej czasówki. W czasówce bowiem mógłbym odzyskać czas stracony do prawdziwych górali. 14-kilometrów w Utrechcie nie robi żadnej różnicy. O wygranej przesądzą góry

– powiedział doświadczony Francuz z drużyny Ag2r.

Jedna z niespodzianek Grand boucle 2014 Romain Bardet akurat jest innego zdania niż swój kolega z teamu.

Im mniej kilometrów w time trial, tym lepiej dla mnie. Entuzjastycznie podchodzę do Touru. Nie znam wszystkich podjazdów, La Pierre-Saint-Martin czy Pra-Loup, będę się musiał im dopiero przyjrzeć. Obawiam się w początkowej fazie wietrznego etapu do Zeeland, bruk nie jest dla mnie za to straszny

– mówił 23-latek.

Podobnie jak Bardet uważa trzeci zawodnik ostatniej „Wielkiej Pętli” Thibaut Pinot.

Tour bardziej pasuje rasowym góralom. Faworyci będą musieli już od pierwszego dnia jechać bardzo uważnie. Dla mnie najważniejsze będą etapy w Pirenejach i Alpach, co jednak nie oznacza, że odpuścić można sobie początkową fazę wyścigu

–tłumaczył.

Po zwycięstwie w tegorocznym Giro d’Italia w sezonie 2015 Nairo Quintana będzie celował w triumf generalny Touru.

Na papierze francuski wyścig powinien mi leżeć. Dużo gór, mało ITT. Na pierwszych etapach na pewno nie wygra się Touru, można go jednak na pewno przegrać. Cieszę się, że będę miał u swojego boku Alejandro Valverde, czyli najlepszego kolarza WorldTour 2014

– oznajmił młody Kolumbijczyk.

fot. ASO/B.Bade