Danielo - odzież kolarska

Andy Schleck kończy karierę. “Decyzję podjęło za mnie kolano”

Andy Schleck ogłosił zakończenie zawodowej kariery w wieku zaledwie 29 lat.

Młodszy z braci Schleck nie przedłużył kontraktu z ekipą Trek Factory Racing. Tym samym dobiega końca jego ścisła współpraca ze starszym bratem – Frankiem – który w zespole zostaje.

Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej trzykrotny zdobywca tytułu najlepszego młodego kolarza Tour de France powiedział, że za podjętą decyzją stoją problemy zdrowotne, związane z zerwanymi wiązadłami krzyżowymi podczas tegorocznego Tour de France.

Nie planowałem takiego finału. Nie jestem w stanie dłużej jeździć. Decyzję podjęło za mnie kolano. Kolarstwo to już przeszłość, przynajmniej na profesjonalnym poziomie.

– stwierdził

Po trzech, czterech godzinach kręcenia ból wraca do kolana. Poleciałem na Majorkę z nadzieją na poprawę, ale nic z tego

– dodał.

Talent Luksemburczyka wybuch w 2007 roku, gdy niespełna 22-letni kolarz dał się poznać szerszej publiczności znakomitą jazdą w Giro d’Italia, uwieńczoną 2. miejscem w klasyfikacji generalnej.

W 2008 roku Andy wkroczył na ścieżkę Tour de France. Tyczkowaty młodzian z Luksemburga wygrał klasyfikację młodzieżową, ale szczyt jego kariery przypadł na okres 2009-2011. Trzykrotnie stawał wówczas na drugim stopniu Tour de France, zostając później oficjalnym zwycięzcą Wielkiej Pętli za rok 2010, w wyniku dyskwalifikacji Alberto Contadora.

Na swoim koncie zapisał również trzy etapy Touru, Liege-Bastogne-Liege (2009), był 2. w Fleche Wallonne (2009), 3. Liege-Bastogne-Liege (2011) oraz 4. na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie (2008).

Profesjonalne występy rozpoczął w 2004 roku pod opieką Bjarne Riisa w CSC/Saxo Bank. Przed sezonem 2011 odszedł z zespołu Duńczyka, by stanąć na czele specjalnie utworzonej pod braci Schleck grupy Leopard-Trek.

Moment ten zapoczątkował zmierzch kariery kolarza. Rok 2011 miał być czasem wielkiej chwały. Zmęczony udziałem w Giro, bolącym kolanem i wlokącym się procesem Contador nie był tak silny jak wcześniej, a bracia Schleck zamierzali to wykorzystać. Luksemburczycy tracili jednak w deszczu, szczególnie na zjazdach, gdzie mocniej przyciskali El Pistolero i Cadel Evans. Andy do ofensywy przeszedł na 18. etapie – a Alpach. Jego blisko 60-kilometrowy rajd na Col du Galibier i pogoń prowadzona przez Evansa przeszły do historii wyścigu. Blisko minutowa przewaga nad Australijczykiem przed finałową czasówką wydawała się bezpiecznym buforem, jednak Schleck walkę o maillot jaune przegrał z kretesem, ponownie zajmując w Wielkiej Pętli drugie miejsce.

Wiosną 2012 Andy prezentował zaskakująco słabą dyspozycję, co gorsza, w czerwcu na trasie Criterium du Dauphine, złamał biodro, tracąc kilka miesięcy na rehabilitację. Kolejny sezon nie był dużo lepszy, jedyny wart odnotowania wynik to 20. miejsce w Tour de France. Rok 2014 upłynął pod znakiem kontynuowania serii niepowodzeń, serii przerwanej zerwaniem wiązadeł krzyżowych na trzecim etapie Touru.

W ostatnim czasie dyrektorzy sportowi zarzucali Schleckowi brak zaangażowania na zgrupowaniach, a do mediów przedostawały się uwagi, że zamiast trenować woli przesiadywać z kijem na wodą. Widziano go też pijanego w miejscu publicznym.