Danielo - odzież kolarska

MŚ Ponferrada 2014: Tony Martin: “nie jestem maszyną”

„Nie jestem żadnym robotem” – powiedział po porażce w czasówce Tony Martin, który tym razem musiał zadowolić się srebrnym medalem na szosowych mistrzostwach świata. Lepszy od niego okazał się Bradley Wiggins.

29-letni Niemiec przyznał, że najchętniej by uciekł i się gdzieś zagrzebał.

Nie mam ochoty wysłuchiwać słów otuchy czy porad. Oczywiście, drugie miejsce nie jest żadną hańbą, nie jest powodem, by od razu zacząć wątpić w siebie samego. Ale jest powodem, by dokonać odpowiedniej analizy. Popełniłem błędy, które w przyszłości nie mogą się powtórzyć

– dodał reprezentant Omega Pharma-Quick Step.

Od 2009 roku „Panzerwagen” regularnie wskakiwał na podium MŚ w jeździe na czas. W 2009 i 2010 roku miał brąz, potem trzykrotnie sięgał po tęczową koszulkę. Teraz będzie się koncentrował na Igrzyskach Olimpijskich w Rio (2014).

W niedzielę Martin weźmie udział w wyścigu ze startu wspólnego, gdzie będzie pomagać Johnowi Degenkolbowi. Sprinter Giant-Shimano po pobycie w szpitalu – skarżył się na powiększony węzeł chłonny pachwiny – wrócił już do zdrowia. Nie wiadomo jednak, czy do pełni zdrowia.

Reprezentacja do niedzielnego wyścigu przystąpi w następującym składzie: Martin, Degenkolb, Johannes Fröhlinger, Simon Geschke (Giant-Shimano), Andre Greipel (Lotto-Belisol), Christian Knees (Sky), Paul Martens (Belkin), Dominik Nerz (BMC Racing), Paul Voß (NetApp-Endura).

Foto: ASO/G.Demouveaux