Danielo - odzież kolarska

BMC Cadela Evansa

DSC_0012

Kontynuujemy serię poświęconą rowerom zawodowców. W tej odsłonie macie okazję przyjrzeć się BMC TeamMachine SLR01 należącej do Cadela Evansa

Najnowszy model TeamMachine to kontynuacja dwuletniego projektu, jaki szwajcarska firma prowadziła ze specjalistami z Politechniki Federalnej w Zurychu (ETH Zürich), która od wielu lat utrzymuje się w czołówce najlepszych uczelni na świecie. Wykorzystanie oprogramowania ACE Technology w trakcie projektowania, pozwoliło stworzyć uniwersalny rower szosowy, który jest lekki, sztywny i komfortowy. Współpraca ETH i BMC trwa nadal, a prace obejmują nie tylko zaawansowane rowery szosowe, ale także części rowerowe i rowery do codziennego użytku.

DSC_0018

W porównaniu z poprzednimi wersjami TeamMachine tegoroczna wersja wizualnie… niemal się nie różni. Rama ma ciągle te same charakterystyczne ostre krawędzie i, lansowany przez BMC od wielu lat, układ rur przy sztycy. Jednak co różni poszczególne roczniki, skrywa struktura ramy. Zastosowanie wspomnianego oprogramowania ACE pozwoliło dobrać lepsze parametry włókna węglowego, charakterystykę splotów oraz geometrię poszczególnych elementów. Warto dodać, że pod koszykami na bidon, przewidziano miejsce na ciężarki, pozwalające dociążyć rower do norm UCI.

DSC_0015

W sezonie 2014 BMC sponsorowane jest przez Shimano, stąd w rowerze Evansa cały osprzęt pochodzi z Japonii. Evans nie ma nic przeciwko stosowaniu elektrycznej wersji topowego Dura-Ace i takie też znalazło się w jego rowerze. Producent z Kraju Kwitnącej Wiśni jest również dostawcą kół, z czym wiążę się ciekawostka. Początkowo z oficerem prasowym BMC i mechanikami byłem umówiony na reportaż o rowerze do jazdy na czas i ewentualnej sesji tradycyjnej szosówki. Na miejscu okazało się, że rower Evansa został wcześniej przygotowany do etapu, w związku z czym sesja roweru czasowego odpada bo… jeden ze sponsorów mógłby być nie zadowolony. Charakterystyczne “szprychy” wtopione w tylni dysk od razu zdradzały producenta – Leightwieght. Warto dodać, że używanie na własną rękę innych komponentów lub wręcz ich maskowanie logotypami innych firm jest w peletonie całkiem popularne.

DSC_0014

Poza drobnymi niestandardowymi modyfikacjami szosowy rower Cadela jest przykładem wywiązywania się ze wszystkich umów sponsorskich. Wyprodukowana przez 3T kierownica została skrócona o około 2 cm z każdej strony przez mechaników zespołu. A pod podejrzanie grubą owijką kryje się specjalna pianka mająca zwiększyć komfort i pewność chwytu. Wykonane z włókna węglowego siodełko Fi’zi:k Antares jest popularnym wyborem wśród zawodowców. Kontynuując myśl o używaniu komponentów na własną rękę warto zauważyć, że na takim samym, zamaskowanym, siodełku jeździ tegoroczny zwycięzca Tour de France: dowód.

DSC_0017

Mierzący 174 cm wzrostu Australijczyk jeździ na ramie w rozmiarze 51.
DSC_0013

Gdyby ktoś miał wątpliwości, na który rower wsiąść przed etapem BMC zapewniło odpowiednią ściągę.

Rama: BMC TeamMachine SLR01
Widelec: BMC TeamMachine SLR01
Mostek: 3T ARX Team, 120mm x -6°
Kierownica: 3T Rotundo Team, 42cm, przycięta
Owijka: 3T
Hamulce: Shimano Dura-Ace BR-9000
Klamkomanetki: Shimano Dura-Ace Di2 STI Dual Control ST-9070
Przerzutka przód: Shimano Dura-Ace Di2 FD-9070
Przerzutka tył: Shimano Dura-Ace Di2 RD-9070
Kaseta: Shimano Dura-Ace CN-9000, 11-28T
Łańcuch: Shimano Dura-Ace CN-9000
Korby: SRM PowerMeter Shimano 11-speed, 172.5mm, 53/39T
Pedały: Shimano Dura-Ace SPD-SL PD-9000
Koła: Shimano Dura-Ace WH9000-C35-TU
Szytki: Continental Competition Pro Limited Allround, 22mm
Siodełko: fi’zi:k Antares
Sztyca: BMC TeamMachine SLR01
Koszyki na bidony: Elite Custom Race

Zdjęcia: Jakub Zimoch/rowery.org