Danielo - odzież kolarska

Maciej Paterski: “ciągle mam dużą motywację”

Trwa bardzo dobry sezon Macieja Paterskiego. Polski zawodnik w sobotę do swoich palmares dopisał tytuł najlepszego górala 71. edycji Tour de Pologne.

Kolarz CCC Polsat Polkowice po finałowej czasówce nie ukrywał zadowolenia – na jego piersiach widniała różowa koszulka, wyróżniająca najlepszego górala wyścigu.

Mój wyścig zakończył się wczoraj, przez cały wyścig próbowałem odjazdów, takie było moje zadanie. Udało się zdobyć koszulkę, z czego się bardzo cieszę. Łatwo na pewno nie było, trzeba było być z przodu, wszystko zależało od składu odjazdu, udawało mi się zbierać te punkty, stąd koszulka

– powiedział po dekoracji na krakowskim rynku.

Paterski na pytania dziennikarzy odpowiadał w boksach dla prasy, jednak jego słowa momentami zagłuszała wrzawa pod sceną z podium – kibice fetowali triumf Rafała Majki – pierwsze polskie zwycięstwo w Tour de Pologne od 11 lat.

Cieszę się z tego zwycięstwa po tyle latach. Należało mu się, jestem pod wrażeniem jego dyspozycji

– mówił “Patera” o Majce.

Podopieczny Piotra Wadeckiego w tym roku notuje najlepsze wyniki w karierze – wygrał Tour of Norway (2.HC), przyjechał 9. w Volta Limburg Classic. Koszulka zdobyta na polskich szosach cieszy, ale dla 27-latka to nie koniec wyzwań w tym sezonie.

Druga część sezonu trwa, odpoczywałem już przed Tour de Pologne, teraz przed nami starty w wyścigach jednodniowych. Będę starał się znaleźć w składzie na mistrzostwa świata

– wyjaśniał.

Zespół CCC Polsat Polkowice, podobnie jak przed rokiem, otrzyma prawdopodobnie zaproszenie na włoskie wyścigi jednodniowe, w których Paterski będzie mógł walczyć o czołowe lokaty. Jak w 2013 roku, gdy w barwach Cannondale przyjechał trzeci w GP Industria & Commercio di Prato.

Pochodzący z Jarocina zawodnik po czterech sezonach spędzonych we włoskim Liquigasie/Cannondale rzucił kotwicę w najlepszym polskim zespole – CCC Polsat Polkowice. Sezon zaczął zwycięstwem w “Ślężańskim Mnichu”, a przez osiem miesięcy stał się jednym z kluczowych zawodników polskiej drugoligowej drużyny, triumfem w Tour of Norway podkreślając, że z tonu nie zamierza spuszczać.

W czym tkwi sekret dobrych występów Paterskiego?

Moim zdaniem nie wynika to ze zmiany grupy, no może trochę. Ale przede wszystkim z motywacji. Ciągle mam dużą motywację. Ciągle prowadzę się tak, jak prowadziłem się w najlepszych grupach, to mnie trzyma na takim poziomie

– mówi otwarcie.

Czy marzy o powrocie do czołowych ekip i ściganiu w imprezach WorldTour?

Na pewno chciałbym. Moim marzeniem jest jeszcze raz wystartować w Tour de France. Na razie mam aktualny kontrakt z ekipą CCC i jestem z niej bardzo zadowolony. Jeździmy dużo ważnych wyścigów i mamy ambicje by wystąpić w jednym z Grand Tourów

– zapowiedział “Patera”.

fot. Marek Kosowski/rowery.org