Grupa Tinkoff-Saxo w porozumieniu z Romanem Kreuzigerem postanowiła wycofać czeskiego zawodnika ze składu na Tour de France.
28-letni kolarz poinformował swoich pracodawców o ryzyku wszczęcia przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego z powodu nieprawidłowości w paszporcie biologicznym w latach 2011-12.
Dokładnie chodzi o okres startów Kreuizigera w Astanie i obejmuje marzec-sierpień 2011 oraz kwiecień-koniec Giro d’Italia 2012.
Po raz pierwszy sprawa ujrzała światło dzienne w czerwcu zeszłego roku, kiedy Czech został ze strony UCI poinformowany o nieprawidłowościach i poproszony o wyjaśnienie ich przyczyn.
W październiku 2013 Kreuiziger przesłał opinie dwóch niezależnych od siebie lekarzy, którzy w wahaniach profilu krwi zawodnika nie dopatrzyli się naruszeń antydopingowych.
30 maja 2014 roku przyszła odpowiedź. Poinformowano w niej, że złożone wyjaśnienia zostały odrzucone przez grono ekspertów reprezentujących UCI (a dokładnie Cycling Anti-Doping Foundation (CAFD)).
W zaistniałej sytuacji Kreuiziger przedstawił trzecią opinię, podważającą wnioski CADF.
Sprawa pozostaje w toku, dlatego zespół Tinkoff-Saxo postanowił nie ryzykować skandalu w czasie TdF i tymczasowo zawiesił w prawach startowych swojego zawodnika, oczekując na dalszy bieg wypadków.