Po 70 dniach od swojego upadku treningowego niedaleko jeziora Como po włoskiej stronie do ścigania wraca Chris Horner.
Doświadczony Amerykanin, zwycięzca ubiegłorocznej edycji Vuelta a Espana, weźmie udział w Tour de Slovenie (kat. 2.1, 19 – 22 czerwca). Dopiero potem 42-latek zadecyduje po rozmowie z kierownictwem zespołu Lampre-Merida, czy wystartuje w Tour de France.
W ostatnich tygodniach ostro trenowałem. Całkowicie wyzdrowiałem i odpocząłem
– powiedział Horner, którego 11 kwietnia w ciemnym tunelu potrącił kierowca samochodu terenowego.
Horner złamał sobie cztery żebra, doznał kontuzji klatki piersiowej, miał problemy z prawidłowym oddychaniem. Kilka dni spędził w szpitalu. Z powodu kraksy musiał zrezygnować z Giro d’Italia.