Danielo - odzież kolarska

Prezentacja Criterium du Dauphine 2014

W niedzielę 8. czerwca rozpocznie się 66. edycja francuskiego wyścigu  Criterium du Dauphine.

Jeden z najważniejszych wyścigów etapowych w kolarskim kalendarzu dla znacznej grupy kolarzy jest ostatnim sprawdzianem formy przed lipcowym Tour de France. Na starcie pojawi się śmietanka peletonu, na czele z Alberto Contadorem (Tinkoff-Saxo), Vincenzo Nibalim (Astana) i Christopherem Froomem (Team Sky). Każdy z nich powraca do ścigania po dłuższym okresie przerwy poświęconemu na treningi i odpoczynek po pierwszej części sezonu.

Na starcie zobaczymy pięciu Polaków – Michała Gołasia i Michała Kwiatkowskiego (Omega Pharma-Quick Step), Bartosza Huzarskiego (Team NetApp-Endura), Macieja Bodnara (Cannondale) i Sylwestra Szmyda (Movistar Team).

Trasa

1. etap: Lyon – Lyon (10,4 km, jazda indywidualna na czas)

dauphine14-map01

Rywalizację otworzy krótka i jedyna w programie  jazda indywidualna na ulicach Lyonu. Tego dnia kolarze pokonają 10,4 km, z czego 1800 metrów powiedzie pieszo-rowerowym tunelem „Le Tube”, w kierunku Montée de l’Observance (0,8 km; 5,5%). Trasa nie jest łatwa, w środkowej części bardzo techniczna.

2. etap:  Tarare – Pays d’Olliergues-Col du Béal (156 km)

dauphine14-map02

Drugi odcinek wystartuje z departamentu Rodan, kolarze pojadą w kierunku południowo-zachodnim.  Na trasie znajdzie się 6 premii górskich, w tym ostatnia – Col du Béal (HC; 13,6 km; 6,6%) – rozpoczynająca się 14 kilometrów przed  metą. Wspinaczka z pewnością ustawi wyścig i wskaże kto przyjechał  potrenować przed Tourem, a kto z większym zaangażowaniem sił powalczy o dobre miejsce w klasyfikacji generalnej.

3. etap:  Ambert – Le Teil (194 km)

dauphine14-map03

Trzeciego dnia zdecydowanie łatwiejszy etap z Ambert do Le Teil. Mimo to, że na trasie znajdują się dwie górki, to etap powinien paść łupem najlepszych sprinterów wyścigu lub harcowników.

4. etap:  Montélimart – Gap (167,5 km)

dauphine14-map04

Kolejny nieco łatwiejszy odcinek. Łatwiejszy? Tylko w teorii. Organizatorzy umieścili na trasie dwie premie górskie, jednak tym razem przełęcz Manse (kat. 2;  9,6 km, 5,2%) znajduje się  raptem 12,5 kilometra przed metą w Gap. Bliskość mety i prowadzący do niej zjazd może sprowokować do ataków i prób zyskania czasu.

Gap w przeszłości wiele razy gościł Tour de France, pierwszy raz w 1931 roku, a ostatnio w ubiegłym sezonie, kiedy triumfował aktualny mistrz świata – Rui Costa.

5. etap:  Sisteron – La Mure (189,5 km)

 

dauphine14-map05

Po dwóch nieco łatwiejszych etapach na kolarzy czeka zdecydowanie trudniejsza przeprawa – 190-kilometrowy odcinek z Sisteronu do La Mure. Trasa poprowadzi przez sześć premii górskich. Ostatnia – Côte de Laffrey (kat. 2; 6,3 km; 6,2%)  znajduję się 21 kilometrów przed metą. Na etapie możemy zobaczyć “dwa wyścigi” – jeden o etapowe zwycięstwo między silnymi uciekinierami, a drugi między liderami wyścigu.

6. etap: Grenoble – Poisy (178,5 km)

dauphine14-map06

Start piątkowego etapu został umiejscowiony w Grenoble, w którym wyścig Criterium du Dauphine gościł już 44 razy. Zasadniczo płaski odcinek  kończy kilka hopek, w tym na 159 kilometrze – Côte de Marcellaz-Albanais (kat. 4; 4,6 km; 4.1%), a następnie Côte de Ronzy (kat. 4; 1,7 km; 6,3%), z której do kreski wyznaczonej w Poisy pozostanie niespełna 8 kilometrów.

7. etap:  Ville-la-Grand – Finhaut-Emosson (160 km)

dauphine14-map07

Sobotni, przedostatni etap, bez wątpienia zasługuje na miano królewskiego. Tego dnia peleton odwiedzi Szwajcarię, pokonując pięć górskich premii, w tym 18 km przed metą Col de la Forclaz (kat. HC; 12,6 km; 8,2%), z której pozostanie zjazd i bardzo wymagający finał pod zaporę wodną Finhaut-Emosson (kat. HC; 10,2 km; 8%), z nachyleniem zbliżającym się miejscami do 20%.

8. etap: Megève – Courchevel (131,5 km)

dauphine14-map08

Wyścig zakończy kolejny górski sprawdzian. Po starcie  w departamencie Górnej Sabaudii na kolarzy czekają cztery górskie premie, w tym finał na drodze do stacji narciarskiej Courchevel. O wyniku etapu i losach klasyfikacji generalnej zdecyduje podjazd Le Praz (kat. 1; 5,9 km; 6,2%).

Lista startowa

Na starcie w Lyonie pojawi się 21 ekip zawodowych – 18 z licencją WorldTour i 3 z dzikimi kartami – Cofidis, IAM Cycling i NetApp-Endura.

Głównym faworytem, a zarazem obrońcą tytułu jest Chris Froome. Zawodnik Team Sky będzie chciał zaprezentować jak najlepszą formę przed Tour de France. Ponadto w składzie brytyjskiej ekipy zobaczymy drugiego zawodnika ubiegłorocznego wyścigu – Richiego Porte’a, który w tym roku zmagał się głownie z problemami zdrowotnymi.

Alberto Contador z Tinkoff-Saxo stanie do walki o  pierwsze zwycięstwo w Dauphine. El Pistolero wyraźnie odżył po kiepskim ubiegłym sezonie, co udowodnił zwyciężając w Tirreno-Adriatico i Vuelta Pais Vasco. Teraz będzie chciał potwierdzić, że jest w wybornej dyspozycji oraz zdobyć psychiczną przewagę nad Białym Kenijczykiem przed ich potyczkami w Tourze.

Na wyścigu zobaczymy też trzeciego zawodnika, który ma odgrywać pierwsze role na Tour de France – Vincenzo Nibalego. Włoch spokojnie buduje formę na lipcową wyprawę, jedyny wynik godny uwagi, jaki do tej pory zanotował, to 5. miejsce w Tour de Romandie. W przypadku słabszej dyspozycji Rekina z Messyny swoją szanse mogą otrzymać jego dwaj zaufani pomocnicy – Tanel Kangert i Jakob Fugslang.

Sezon życia jak na razie notuje Jean-Christophe Peraud – 1. w Criterium Internacional, 2. Tour Méditerranéen (plus wygrany etap na Mont Faron), 3. w Vuelta al Pais Vasco i 4. w Tirreno Adriatico. Jeśli tą tendencję podtrzyma na Criterium du Dauphine, to automatycznie stanie się kandydatem do wysokiego miejsca na Tour de France. Kolarz Ag2r powinien  maksymalnie wykorzystać obecny sezon, gdyż ma już  37 lat, dlatego to może być jego ostatnia okazja na dobry występ w wielkim tourze.

Bez większych aspiracji do Francji przyjedzie Tejay van Garderen – lider BMC Racing. Amerykanin szuka formy z 2012 roku, gdy udało mu się zając 5. miejsce w Tour de France, a ściganie w Delfinacie potraktuje jako test. W razie brak dobrej nogi walczyć z najlepszymi mogą Peter Velits, Peter Stetina czy nieco nieśmiało prezentujący się w czarno-czerwonej koszulce Darwin Atapuma.

Kolejny Amerykanin z wielkimi ambicjami to Andrew Talansky (Garmin-Sharp). Tak jak w przypadku Van Garderena zawodnika zapowiada się na solidnego etapowca, co potwierdza od kilku lat. Na swoim koncie ma już miejsca w pierwszej dziesiątce Vuelta a Espana i Tour de France, a także dwa drugie miejsca w prestiżowych etapówkach – Tour de Romandie i Paryż-Nicea. Tu powinien dać próbkę umiejętności jakie chce zaprezentować w lipcu.

Dobrą formę w latach parzystych lubi pokazywać Jurgen Van den Broeck, czego potwierdzeniem są dwa czwarte miejsca w Tour de France – odpowiednio w 2010 i 2012 roku. Tendencję tę Belg będzie chciał podtrzymać, jednak po zeszłorocznej kontuzji kolana nie wrócił on jeszcze do wysokiej dyspozycji, dlatego Criterium du Dauphine będzie dla zawodnika Lotto-Belisol niezwykle ważnym testem. VdB  Dauphine lubi, był tu 4. w 2010 i 2011 oraz 5. w 2012.

Michał Kwiatkowski wraz ze Zdenkiem Stybarem i Giannim Meersmanem poprowadzi zespół Omega Pharma-Quick Step. Polski zawodnik miał fantastyczną pierwszą część sezonu, odniósł kilka zwycięstw m.in na prologu Tour de Romandie i zaliczył kilka dobrych wyników takich jak 2. miejsce w Vuelta al Pais Vasco, 3. w Liege-Bastonge-Liege i Walońskiej Strzale oraz 5. w Amstel Gold Race. Kolejnym celem w jego kalendarzu jest walka w klasyfikacji generalnej Tour de France, dlatego też postanowił zawitać wcześniej na Dauphine. Polak na trasie francuskiego wyścigu ma się sprawdzić, jednak szefowie ekipy nie nakładają na niego presji wyniku.

Drużynę Movistaru poprowadzi Benat Intxausti, który w tym roku musi pogodzić się z rolą pomocnika na wielkich tourach. Ważnym pomocnikiem Hiszpana będzie Sylwester Szmyd, który jeszcze walczy o miejsce w składzie na Tour de France.

Poza Sylwestrem Szmydem, Michałem Gołasiem i Michałem Kwiatkowskim w wyścigu zobaczymy dwóch innych Polaków – Macieja Bodnara i Bartosza Huzarskiego. Obaj będą zobowiązani do pomocy liderom przygotowującym się do Tour de France – Damiano Caruso (Cannondale) i Leopoldowi Konigowi (NetApp-Endura).

Poza wyżej wymienionymi nazwiskami w wyścigu mogą namieszać: Simon Spilak (Katusha), Thomas Voeckler (Europcar), Daniel Navarro czy Rein Taaramae (obaj Cofidis).

Pełna lista startowa tutaj.

Bonifikaty

Na trasie przyznawane będą bonifikaty czasowe. Kolarze dodatkowe sekundy zdobywali będą jedynie na mecie etapów – odpowiednio 10 – 6 – 4 dla pierwszej trójki.

Historia

Nazwa Criterium du Dauphine obowiązuje od roku 2010, wcześniej wyścig nosił nazwę Critérium du Dauphiné Libéré. Pierwszy raz imprezę w 1947 roku zorganizowała miejscowa gazeta Dauphiné Libéré. Przez wiele lat gazeta dzieliła odpowiedzialność za organizację imprezy, jednak w 2010 roku całość udziałów przejęła firma Amaury Sport Organisation. Trasa wyścigu bardzo często prowadzi po ciężkich terenach Prowansji i Alp, dzięki temu możemy podziwiać walkę na takich podjazdach jak Mont Ventoux czy Col de la Chartreuse.

Pierwszą edycję wyścigu wygrał Polak na co dzień mieszkający w Francji – Edward Klabiński. Do tej pory rekordem w liczbie zwycięstw może szczycić się czwórka kolarzy, a mianowicie Nello Lauredi, Luis Ocaña,  Bernard Hinault i Charly Mottet. Każdy z nich triumfował trzykrotnie.

Warto wskazać, że wszyscy 5-krotni zwycięzcy Tour de France  (Anquetil, Merckx, Hinault i Indurain) w swojej karierze mają na koncie wygrany wyścig Dauphine Libere. Ponadto 9 kolarzy po zwycięstwie w Delfinacie następnie wygrywało Tour de France. W tym gronie znajdują się: Louison Bobet (1955), Jacques Anquetil (1963), Eddy Merckx (1971), Luis Ocaña (1973),  Bernard Thévenet (1975), Bernard Hinault (1979 i 1981), Miguel Indurain (1995), Bradley Wiggins (2012) i Chris Froome (2013).

Wyścig ma też sentymentalne znaczenie dla Polaków, to właśnie na trasie Dauphine Libere, po reformie UCI wprowadzającej WorldTour, pierwsze zwycięstwo etapowe w cyklu odniósł Polak. Dokonał tego Sylwester Szmyd, w czerwcu 2009 roku na słynnym gigancie Prowansji – Mont Ventoux. Triumf ma tym większe znaczenie, że na kolejny przyszło nam czekać 5 lat, aż do zwycięstwa w prologu Tour de Romandie 2014 Michała Kwiatkowskiego.

Pierwsza dziesiątka ubiegłorocznej edycji:

1. Christopher Froome SKY             29:28:46
2. Richie Porte SKY                      00:58
3. Daniel Moreno KAT                     02:12
4. Jakob Fuglsang AST                    02:18
5. Daniel Navarro COF                    02:20
6. Michael Rogers TST                    03:08
7. Alejandro Valverde MOV                03:12
8. Rohan Dennis GRS                      03:24
9. Samuel Sánchez EUS                    04:25
10. Alberto Contador TST                 04:27

Transmisję na żywo (początek o 13:30) przeprowadzi stacja Eurosport.