Po swoje drugie etapowe zwycięstwo w Giro d’Italia sięgnął w piątek Nacer Bouhanni.
Młody Francuz umiejętnie wykorzystał współpracę duetu z Giant-Shimano wyskakując za pleców.
Jechałem bezpośrednio za Luką Mezgecem i Bertem De Backerem, za mną kręcił Sebastien Chavanel. Rozpocząłem sprint, zaatakowałem, minąłem Mezgeca po prawej stronie i udało mi się wszystkich pokonać
– mówił na mecie w Foligno.
Na drugim miejscu finiszował Giacomo Nizzolo (Trek), który nie ukrywał swojego rozczarowania. Znowu ktoś okazał się lepszy.
Czuję się świetnie, wygrałem swój drugi etap. Na wyścigu, który jest jednym z największych i najważniejszych na świecie
– dodał Bouhanni.
fot. Lapresse