Danielo - odzież kolarska

Rafał Majka: “jutro maglia bianca będzie moja”

Rafał Majka wszedł do gry o czołowe pozycje tegorocznego Giro d’Italia. Polski kolarz po piątym etapie jest już piąty i pokazuje, że do ścigania we Włoszech jest znakomicie przygotowany.

Majka wystartował z Irlandii jako jeden z liderów ekipy Tinkoff-Saxo, prowadząc zespół wraz z Nicolasem Rochem. Podopieczni Bjarna Riisa świetnie wypadli w otwierającej jeździe drużynowej na czas, a na trzecim etapie zawodnik z Zegartowic, przy pomocy kolegów z ekipy, zdołał nadrobić nad rywalami dodatkowe 11 sekund.

Piąty etap, z pagórkowatą końcówką w Viggiano, Majka zakończył na 5. miejscu, przesuwając się na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Polak nie ma już kłopotów z niskimi temperaturami i padającym deszczem – w trudnych warunkach radzi sobie coraz lepiej, choć musi uważać, bo przy stosunkowo małej wadze o wyziębienie nie trudno.

Dzisiejsza końcówka to nie był mój teren. Lepiej czuję się na dłuższych i ostrzejszych podjazdach, ale rywale ruszyli by walczyć o sekundy, więc pojechałem za nimi i skończyłem wśród najlepszych. Jestem lekkim wspinaczem, więc podjazd o średnim nachyleniu 4-5% to nie moja działka. Dziś czułem się dobrze, otrzymałem wspaniałe wsparcie od zespołu, koledzy cały czas pilnowali, bym nie straci zbyt dużo sił

– powiedział po etapie 7. kolarz ubiegłorocznego Giro d’Italia.

Już przed startem widać było, że Polak jest niezwykle zmotywowany i świetnie przygotowany do startu – tak pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Ekipa zadbała też o szczegóły – trasa i jej zagadki nie są tajemnicą dla 24-latka, który z głowy podawał długości nadchodzących etapów.

Jutro pojadę w maglia bianca, ale one nie jest tak naprawdę moja. No więc jutro będzie

– śmieje się Majka, którego oficjalna relacja zespołu kilkukrotnie nazywa “kapitanem” zespołu.

Zobaczymy jak się wyścig potoczy i ile wytrzyma Matthews. Dziś pojechał świetnie, obronił prowadzenie, potrzebujemy ciężkiej końcówki, by nadrobić 26 sekund

– podsumował Polak, który do etapu z metą na Monte Cassino przystąpi w białej koszulce lidera klasyfikacji młodzieżowej.

fot. Lapresse