10 maja: Belfast – Belfast, 219 km **
Belfast pożegna peleton płaskim, ale prowadzącym wzdłuż wybrzeża etapem. Czy powieje? Będzie nerwowo, faworyci wyścigu muszą się pilnować jak nigdy.
Start umiejscowiony został na peryferiach Belfastu, peleton pojedzie na północy zachód do basenu Morza Irlandzkiego, po czym odbije na południowy wschód.
Na 93 kilometrze umiejscowiona jest strefa bufetu, nieco ponad 34 kilometry dalej znajduje się pierwsza górska premia tegorocznego Giro d’Italia – Cushendall Road (kat. 4) i to ona pozwoli kolarzom zdobyć punkty w walce o maglia azzura. Od tego momentu kolarze będę jechać wzdłuż wybrzeża, narażeni na silny wiatr, następnie skręcą na południowy zachód. 23,6 kilometra przed metą czeka ich szczyt krótkiej wspinaczki pod Knocknaguillagh (kat. 4), jednak nie jest ona na tyle trudna, by wprowadzić zamieszanie w peletonie. Kolejne kilometry będą biegły lekko w dół. Ostatnie trzy to 8-metrowa prosta droga z jednym zakrętem na 300 metrów przed metą.
W akcji będziemy oglądać najlepszych sprinterów wyścigu. Zdecydowanym faworytem jest Marcel Kittel (Giant-Shimano). Jeśli Niemiec wygra etap Giro, skompletuje zwycięstwa etapowe na wszystkich Wielkich Tourach. Szyki będą mu chcieli pokrzyżować Nacer Bouhanni (FDJ.fr), Elia Viviani (Cannondale), Michael Matthews (Orica-GreenEdge) oraz Roberto Ferrari (Lampre-Merida). Do walki z młodszymi kolegami stanie też Alessandro Petacchi (Omega Pharma-Quick Step), który może zostać najstarszym zwycięzcą etapowym w historii Giro d’Italia.
Lotna premia: 202,1 km
Górskie premie:
Cushendall Road (kat. 4; 126,9 km; 6,5 km; 3,1%)
Knocknaguillagh (kat. 4; 195,4 km; 1,7 km; 2,9%)
Start do etapu o godz. 11:50, planowany finisz: 16:56-17:27.
Początek transmisji w stacji Eurosport: 14:30.
mapki: RCS Sport