Danielo - odzież kolarska

Będzie test na clenbuterol i transfuzję krwi?

Skandynawscy naukowcy pracują pełną parą nad testami wykrywającymi środki dopingujące – clenbuterol oraz transfuzję krwi.

Jak podaje duńska gazeta Jyllands-Posten, naukowcy z Duńskiej Agencji Antydopingowej są na dobrej drodze by opracować właściwy test na clenbuterol. Będzie on mógł odróżnić substancję przyjętą przez zatruty pokarm od tej przyjętej bezpośrednio, czyli jako środek dopingujący.

Dzisiejsze testy wykrywają jedynie obecność substancji, bez rozróżnienia. Dla przyłapanych kończy się to różnie – w 2010 roku Alberto Contador zanotował pozytywny test, a jego tłumaczenie o zatrutym mięsie z Hiszpanii nie przeszło przed badającą sprawę komisją.

W tym roku uniewinnieni zostali z kolei Michael Rogers i Jonathan Breyne, którzy obecność substancji wytłumaczyli spożyciem zakażonego mięsa z Chin.

Dobre wieści mają z kolei Szwedzi, którzy usilnie pracują nad metodą wykrywania transfuzji krwi. Badacze z Uniwersytetu Medycyny Sportowej w Umei opracowali już test, który w badaniach klinicznych przeszedł pozytywnie wszystkie próby. Zainteresowanie wykazała już Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), inwestując w program.

Informacje o stosowaniu transfuzji krwi pojawiały się już od lat 70. W kolarstwie w latach 90. wyparte przez EPO, do łask powróciły na początku ubiegłej dekady, po wprowadzeniu nowych testów, w tym na erytropoetynę. Dotychczas nie można było rozpoznać czy zawodnik stosował transfuzję, chyba że stosujący popełnił błąd lub jego parametry zaniepokoiły system wykrywania dopingu w paszporcie biologicznym.

Szwedzcy naukowcy są jednak pewni swego i podkreślają, że test działa i jest gotowy do użycia. Co więcej, test będzie mógł sprawdzać zawodnika w dłuższym okresie czasu – od mniej więcej 3 do 4 tygodni.

– Jeśli poddasz się transfuzji krwi, powiedzmy, że zostawiasz “odcisk palca”, który zmienia się w bardzo specyficzny sposób

– powiedział szwedzkiej SVT Christer Malm, koordynator projektu.

Test na transfuzję krwi dostępny ma być na rynku w ciągu najbliższych trzech lat, choć zainteresowani mają nadzieję, że nastąpi to szybciej.