Triumf etapowy na La Molina był pierwszym zwycięstwem Joaquina Rodrigueza w tym sezonie. Zwycięstwem nie byle jakim.
„Purito” przyspieszył w końcówce finałowej wspinaczki na środowym odcinku Volta a Catalunya odjeżdżając m.in. Alberto Contadorowi (Tinkoff Saxo), który kilka dni temu dominował w Tirreno-Adriatico.
Dzisiejszy dzień wypadł świetnie, lepiej niż planowaliśmy. Poprosiłem moich kolegów z teamu, by kontrolowali ucieczkę. A 2 kilometry przed metą Dani Moreno narzucił strasznie ostre tempo, nasza grupa się zredukowała
– mówił kapitan rosyjskiego zespołu Katusha.
Nawet atak Chrisa Froome’a (Sky) nie wyprowadził doświadczonego Hiszpana z równowagi.
Od razu widziałem, że brakuje mu powera, by sięgnąć po wygraną. Kiedy znowu usiadł, zaatakowałem. Ostatni kilometr był dla mnie po prostu piękny
– dodał Rodriguez, nowy lider Katalonii.