Danielo - odzież kolarska

Kapeć zatrzymał Johna Degenkolba

© Cor Vos / Team Giant-Shimano

Tuż przed Poggio John Degenkolb złapał kapcia. Tym sposobem prysły jego marzenia o wygraniu Mediolan-San Remo.

Simon Geschke od razu oddał kapitanowi drużyny Giant-Shimano swój rower, ale Degenkolb nie był w stanie dogonić faworytów.

Game over. W najgorszym momencie miałem pecha

– zatwittował niemiecki sprinter.

Przez cały deszczowy dzień Degenkolb nie dał po sobie poznać żadnych słabości. Kręcił mocno i nie miał większych problemów ze wspinaczką na Cipressę.

John był sfrustrowany i rozczarowany ty bardziej, że czuł się bardzo mocno. Po defekcie już się zbliżał do grupki, ale ostatecznie powstałej luki nie udało mu się zamknąć

– dodał trener holenderskiej ekipy Marc Reef.