U progu sezonu 2014 o olbrzymim pechu mówić może Giovanni Visconti, który w Australii złamał nogę.
Podczas kryterium w Adelajdzie, które otwiera Tour Down Under, Włoch reprezentujący barwy hiszpańskiej drużyny Movistar upadł na tyle pechowo, że trafił do szpitala z podejrzeniem złamania kości piszczelowej prawej nogi. Kilka godzin po całym zajściu ekipa potwierdziła, że prześwietlenie wykazało złamanie. Kolarz przeszedł udaną operację.
Visconti w sezonie 2013 wygrał dwa etapy Giro d’Italia, a w tym roku chciał powrócić na trasę narodowego Grand Touru. Odpoczynek i rehabilitacja opóźnią jego wejście w sezon.