Kategorie: Marek Tyniec

Odklejenie

Co miesiąc setki tysięcy znaków przetwarzanych newsów: relacji i wyników trafiają do sieci w kompletnym oderwaniu od stanu faktycznego. Próbujemy kreować (wszyscy: dziennikarze, blogerzy, kibice) rzeczywistość, która nie istnieje. Przykład? Przełaje.

Dobrych kilka lat temu, motywowany na dwa sposoby: poszukiwaniem dodatkowego kontentu do portalu, z którym wówczas współpracowałem, oraz osobistą fascynacją błotną odmianą kolarstwa wprowadziłem regularnie przeklejane z zachodnich źródeł relacje z najważniejszych imprez CX. Temat chwycił, tym bardziej, że chętnie podążamy za trendami: na świecie cyclocross faktycznie przeżywa renesans. Za sprawą postępującej globalizacji kolarstwa stał się niezmiernie popularny w USA i Wielkiej Brytanii. Spora część Anglosasów zwariowała na punkcie kolarstwa i chcą być w tej dziedzinie bardziej europejscy niż najbardziej konserwatywni Europejczycy. Abstrahując od ich motywacji, przełaje po prostu są fajne, zarówno dla zawodników jak i dla kibiców.

Czy jednak poza zapewnieniem treści dla mediów, temat zimowej odmiany kolarstwa faktycznie przyjął się w “realu”? Cieszą oddolne inicjatywy. Wprowadzone do kalendarza już w trwającym sezonie zimowym wyścigi w Tarnowie i Katowicach cieszyły się pozytywnymi opiniami zawodników. Mistrzostwa Polski w Bieganowie również można uznać za sukces. Nie byłem na miejscu, ale podobno, co nie jest takie oczywiste, przy trasie pojawili się kibice! Jeśli jednak spojrzeć na frekwencję, nie jest już tak różowo. W wyścigu o koszulkę mistrza kraju, w elicie mężczyzn rywalizowało jedenastu mężczyzn. Młodsze kategorie, jak na większości wyścigów, były liczniej obsadzone, ale realnie dorosłych wyczynowych kolarzy wyczynowych mamy w kraju w porywach kilkudziesięciu. Biorąc pod uwagę, że na Mistrzostwach obecne były również kategorie amatorskie: masters oraz cyklosport muszę powiedzieć, że wszyscy generujący od lat kolarski kontent: do internetu i wszelkiej maści magazynów ponieśliśmy porażkę. Krew w piach.

Każdego roku, gdy tylko zbliża się jesień artykuły, zdjęcia, posty, przekonują że przełaje są fajne. Grono pasjonatów nie zmieni jednak stanu faktycznego. Na wszystko trzeba czasu. Moda na kolarstwo szosowe przyszła do nas z niemal dziesięcioletnim opóźnieniem. Wyrażona nie tylko wynikami eksportowych zawodników i widownią Tour de Pologne, ale też realnym wzrostem aktywnej jazdy wśród amatorów.  Być może tak samo musi stać się z cyklokrosem. Kolejne sezony muszą minąć, średnia krajowa odrobić kolejne procenty do średniej europejskiej i dopiero wtedy orlicy nie odwieszą rowerów na hak a amatorzy kupią sprzęt do kolejnej zabawy: tym razem zimowej.

Marek Tyniec

Zobacz komentarze

Recent Posts

Tour de Romandie 2024: etap 2. Thibau Nys triumfuje w Les Marécottes

Belg Thibau Nys (Lidl-Trek) zdobył po podjeździe do Les Marécottes drugi etap Tour de Romandie i objął prowadzenie w wyścigu.

25 kwietnia 2024, 17:20

Wyścig olimpijski i Tour de France Femmes celami Katarzyny Niewiadomej

Katarzyna Niewiadoma zmieniła plany na Igrzyska Olimpijskie. Zamiast na czasówce, Polka skupi się na wyścigu ze startu wspólnego i Tour…

25 kwietnia 2024, 08:41

Liege-Bastogne-Liege Femmes 2024. Jak Grace Brown ograła faworytki?

Grace Brown sięgnęła po największy triumf kariery, ogrywając największe faworytki podczas niedzielnego Liege-Bastogne-Liege Femmes.

25 kwietnia 2024, 08:09

Tour de Romandie 2024: etap 1. Dorian Godon wygrywa, dublet Decathlonu

Dorian Godon sięgnął po zwycięstwo na pierwszym etapie Tour de Romandie i został nowym liderem wyścigu.

24 kwietnia 2024, 17:29

Majka i Aniołkowski na liście do Giro d’Italia | Zaproszenie na Downhill City Tour

Dzień Tobiasa Lunda Andresena w Tour of Türkiye. Jai Hindlej pozostanie w Bora-hansgrohe. Wyniki i wiadomości ze środy, 24 kwietnia.

24 kwietnia 2024, 16:09

Tour de Romandie 2024: prolog. Maikel Zijlaard niespodziewanym zwycięzcą

Holender Maikel Zijlaard wygrał w Payerne prolog 77. edycji szwajcarskiego wyścigu Tour de Romandie.

23 kwietnia 2024, 20:26