Tour of Turkey zamyka drzwi przed grupą Konya Torku

autor: TomAsz :: 13 stycznia 2014, 13:55

Organizator Tour of Turkey (2.HC) podjął kroki, które mają stanowić zabezpieczenie przed skandalami dopingowymi wstrząsającymi wyścigiem w dwóch ostatnich edycjach.

W sezonie 2012 wyścig zdominował Bułgar Ivailo Gabrovski, który jak się szybko okazało jechał napędzany EPO. Przed rokiem obserwatorzy zawodów mogli przeżywać deja vu, śledząc wyczyny nikomu wcześniej nieznanego Mustafy Sayara. Turek nie cieszył się długo zwycięstwem, gdy wyszło na jaw, że jego próbka pobrana podczas Tour of Algerie również zawierała ślady erytropoetyny.

Obaj kolarze, raczej nieprzypadkowo, reprezentowali lokalny zespół kontynentalny Konya Torku.

Dyrektor wyścigu po dwóch wizerunkowych katastrofach poszedł wreszcie po rozum do głowy.

Porozumieliśmy się z Międzynarodową Unią Kolarską co do obowiązku uczestniczenia przez zespoły w programie paszportu biologicznego. Oznacza to, że tym razem na starcie zabraknie Konya Torku. Mieliśmy już tego dosyć.

– oznajmił Abdurrahman Açikalin, cytowany przez Nieuwsblad.be.

powiązane:Tour of Turkey