Dobry humor towarzyszy Markowi Cavendishowi, który wraz z swoimi kolegami drużynowymi z Omega Pharma-Quick Step trenuje na zgrupowaniu w Calpe.
Jestem bardzo szczęśliwy, że kierownictwo ekipy zdecydowało się najpierw ściągnąć mnie, potem Alessandro Petacchiego, a teraz Marka Renshawa. Dwa najlepsze konie zaprzęgowe świata znajdują się w naszym teamie. Jestem najszczęśliwszym sprinterem w peletonie
– mówił 29-letni Brytyjczyk z Wyspy Man.
Z Renshawem Manxman jeździł już razem za czasów Highroad/HTC. Para świetnie się rozumiała:
Mark jest kapitalnym człowiekiem, moim bliskim przyjacielem
– dodał Cavendish, który na swoim koncie ma 25 zwycięstw etapowych w Tour de France.
fot. OPQS/Tim de Waele