Bob Jungels myśli o wielkich tourach

autor: TomAsz :: 30 grudnia 2013, 17:06

Bob Jungels to jedna z największych nadziei młodego pokolenia, a przede wszystkim nadzieja luksemburskiego kolarstwa na kontynuowanie sukcesów wobec gasnących karier braci Schleck. Czy sezon 2014 potwierdzi talent 21-letniego zawodnika?

Jungel ma za sobą pierwszy rok ścigania w profesjonalnym peletonie, zapisany podwójnym tytułem mistrza kraju oraz zwycięstwami na etapie Tour de Luxembourg i GP Nobili Rubinetterie.

Najwięcej zadowolenia dały mi sukcesy w GP Nobili i na etapie w Luksemburgu

– mówi teraz w wywiadzie dla Cafe Roubaix.

Każdy sukces jest ważny, niemniej waśnie te dwa były szczególne. Poza tym jestem bardzo zadowolony z tego jak rozwinąłem się taktycznie i ogólnie z podniesienia sportowych umiejętności.

Kolarz grupy Trek cieszy się na ponowny start w Paryż-Roubaix, gdzie zwyciężał w wyścigu młodzieżowym i zaliczył już debiut w gronie seniorów. Luksemburczyk nie myśli jednak by bruki stanowiły jego przeznaczenie.

Paryż-Roubaix to jedno z moich najlepszych doświadczeń w tym roku. Oczywiście odczuwaliśmy dużą presję, związaną z pozycją Fabiana [Cancellary], ale na końcu wszystko świetnie się ułożyło! Nie zapomnę tego, niemniej myślę, że w najbliższych latach bardziej skupię się na ardeńskich klasykach. Tamte trasy lepiej mi leżą i tam mam większe szanse na dobry wynik niż we Flandrii i Roubaix. Ale na przyszłość nie zamykam sobie drzwi do bruków.

Mierzący 188 cm kolarz udowodnił już, że potrafi pokonywać wzniesienia, kończąc na 16. miejscu Clasica San Sebastian. Nieźle spisywał się również w wyścigach etapowych, a biorąc pod uwagę jego umiejętność w jeździe na czas (był mistrzem świata juniorów w tej specjalności), to etapówki nie mogą znajdować się poza obszarem jego ambicji.

Chciałbym zebrać więcej doświadczeń z wyścigów etapowych na poziomie WorldTour, takich jak Paryż-Nicea i dlaczego by nie z wielkich tourów. Aby tam się liczyć muszę poprawić jazdę w górach. Pracy nad tą umiejętnością poświęcę najwięcej czasu, niemniej nie zapomnę przy tym o szlifowaniu jazdy na czas. Mając to na celu ściganie rozpocznę w Dubai Tour, a dalej mam w programie Tour of Méditerranéen, Paryż-Nicea, Critérium International, Tour of Basque Country, ardeńskie klasyki, Tour of California i Tour de Luxembourg.