Stefan Schumacher został uniewinniony. Sąd w Stuttgarcie zadecydował, że doświadczony Niemiec, który w 2008 roku wpadł na preparacie CERA i który przyznał się do dopingu, nie musi zwrócić odszkodowania opiewającej początkowo na sumę 150 tys. euro.
Takiej kwoty domagał się od Schumachera były menadżer Gerolsteiner Hans-Michael Holczer, który był zdania, że „Schumi” nie wypełnił kontraktu. Schumacher z kolei zarzucał Holczerowi, że ten doskonale zdawał sobie sprawę z systemu dopingowego, jaki panował w Gerolsteiner.
Proces trwał 202 dni, przesłuchano 14 świadków.