Danielo - odzież kolarska

Ronde van Vlaanderen 1999 dla Petera van Petegema

Drugi wyścig zaliczany do Pucharu Świata ’99 – Ronde van Vlaanderen (Tour of Flanders) – wygrał Belg Peter van Petegem (TVM), który na finiszu wyprzedził swoich rodaków: Francka Vandenbroucka (Cofidis) i Johana Museeuwa (Mapei).

Trójka ta, na 270 kilometrowej trasie, uzyskała 8 sekund przewagi nad grupą pościgową, z której na świetnym 5.miejscu finiszował Zbigniew Spruch. Nasz zawodnik swoją postawą udowadnia, że nie przesadzał mówiąc, że postara się zamieszać w klasyfikacji PŚ. Po trzecim miejscu w Milan – San Remo, teraz piąta pozycja. Oby tak dalej !

Decydujące znaczenie na losy wyścigu miał, podobnie jak w ostatnich latach, przedostatni podjazd pod Muur. Tym razem jednak dwóm zawodnikom: van Petegemowi i Museeuwowi w odskoku z 11 osobowej grupy, w której znajdowali się wszyscy najlepsi (m. in. Museeuw, Vandenbroucke, Tchmil, Van Petegem, Sorensen, Zabel, Spruch) pomógł upadek zaraz na początku wzniesienia, w którym uczestniczyło większość zawodników.

Na szczycie Muur dwójka miała kilkanaście sekund przewagi nad pozostałymi zawodnikami i 20 kilometrów do mety. Jedynie Vandenbrouckowi starczyło sił na dołączenie do liderów. Finisz po walce z zawodnikiem Cofidisu wygrał van Petegem.

Po wyścigu zwycięzca powiedział:

Ronde van Vlaanderen był moim głównym celem w tym sezonie. Zwycięstwo to uszczęśliwi mnie do końca życia. U podnuża Murr znajdowałem się na czele grupy. Kiedy obok mnie zauważyłem Museeuwa, nie wahałem się zaatakować. Jestem zadowolony ze zwycięstwa w jednym z najważniejszych klasyków.

Zbigniew Spruch:

Czułem się wyśmienicie, więc postanowiłem atakować. Po upadku Tchmila na podjeździe Muur musiałem zdjąć nogi z pedałów, zatrzymać się, a dwaj Belgowie byli już daleko. Mogłem pojechać z Frankiem (Vandenbrouckiem), jedyny który doskoczył do uciekającej dwójki), ale nie spodziewałem się, że dogna rodaków. Cóż, zabrakło nieco szczęścia. Jestem w formie, na pewno jeszcze tydzień spędzę w Belgii i wystartuję w Paryż – Roubaix, a później zobaczę, jeśli będę wysoko w klasyfikacji pucharowej, to pojadę kolejne klasyki, a jeśli nie, to wracam do Włoch, muszę bowiem odpocząć przed Giro. W tym roku startowałem już w 45 wyścigach.

Pierwsza trzydziestka Ronde van Vlaanderen ’99:

 1. Peter Van Petegem (Bel) TVM-Farm Frites             6.15.00 (43.2 km/h)
 2. Frank Vandenbroucke (Bel) Cofidis                      0.00
 3. Johan Museeuw (Bel) Mapei-Quick Step                   0.01
 4. Michele Bartoli (Ita) Mapei-Quick Step                 0.08
 5. Zbigniew Spruch (Pol) Lampre-Daikin                    0.08
 6. Markus Zberg (Swi) Rabobank                            0.08
 7. Andrei Tchmil (Bel) Lotto-Mobistar                     0.08
 8. Tristan Hoffman (Ned) TVM-Farm Frites                  0.08
 9. Denis Zanette (Ita) Team Polti                         0.08
10. Lars Michaelsen (Den) La Française des Jeux            0.08
11. Franco Ballerini (Ita) Lampre-Daikin                   0.08
12. Maximilian Sciandri (GB) La Française des Jeux         0.08
13. Daniele Nardello (Ita) Mapei-Quick Step                0.08
14. Wilfried Peeters (Bel) Mapei-Quick Step                0.08
15. Gabriele Colombo (Ita) Cantina Tollo-Alexia            0.08
16. Rolf Sorensen (Den) Rabobank                           0.08
17. Peter Farazijn (Bel) Cofidis                           0.08
18. Maarten Den Bakker (Ned) Rabobank                      0.08
19. Marc Wauters (Bel) Rabobank                            0.34
20. Chris Peers (Bel) Lotto-Mobistar                       0.55
21. George Hincapie (USA) US Postal Service                1.04
22. Erik Zabel (Ger) Telekom                               1.04
23. Leon Van Bon (Ned) Rabobank                            1.04
24. Gian Matteo Fagnini (Ita) Saeco-Cannondale             1.04
25. Romans Vainsteins (Lat) Vini Caldirola Sidermec        1.04
26. Ludo Dierckxsens (Bel) Lampre-Daikin                   1.04
27. Michel Van Haecke (Bel) Tönissteiner-Colnago           1.04
28. Hans De Clercq (Bel) Palmans-Ideal                     1.04
29. Gianluca Bortolami (Ita) Vini Caldirola Sidermec       1.52
30. Enrico Cassani (Ita) Team Polti                        1.52