Danielo - odzież kolarska

MPCC krytykuje zespół Sky

flota samochodowa Team Sky

Przewodniczący ruchu na rzecz wiarygodności kolarstwa (MPCC) Roger Legeay skrytykował zespół Sky, o którym zrobiło się ostatnio głośno przede wszystkim przez TUE.

Na celowniku znaleźli się Bradley Wiggins oraz Chris Froome, który otrzymali wyłączenia dla celów terapeutycznych. Przede wszystkim nad „Wiggo” zaczęły się zbierać ciemne chmury. Oprócz tego, brytyjska ekipa nie była i nie jest członkiem MPCC.

Sky sam jest sobie winien, że padło na drużynę poważne podejrzenie. Gdyby grupa była członkiem MPCC, Wiggins nie mógłby stosować leków na astmę, o jakich była mowa. Nie mógłby też wystartować w Tour de France w 2012 roku, który wygrał. MPCC jest bardzo poważną organizacją. Członkostwo jest jednak dobrowolne. Wszystko zależy od Sky

– tłumaczył Legeay.

Obecny na prezentacji przyszłorocznej edycji „Wielkiej Pętli” Froome zapytany, czy jego pracodawca przystąpi do ruchu, odpowiedział:

Nie sądzę, żeby wszystkie problemy, z jakim zmaga się kolarstwo, zostało rozwiązane przez przystąpienie Sky do MPCC.

Usłyszawszy to stwierdzenie od razu zareagował szef Cannondale-Drapac Jonathna Vaughters.

Komentarz Froome’a odnosi się do tego, że zespół może wycofać się z ruchu w momencie, kiedy któryś z zawodników zostanie złapany. Gdyby jednak kierownictwo naprawdę chciało być częścią MPCC, na pewno byłoby

– stwierdził.