Danielo - odzież kolarska

IO 2016: zapowiedź wyścigów ze startu wspólnego

Przewodnik kibica po igrzyskach w Rio de Janeiro – trasy, faworyci, listy startowe, historia i plan transmisji.

Wyścigi ze startu wspólnego znalazły się wśród zmagań otwierających igrzyska w Rio de Janeiro. Znicz olimpijski w Brazylii zapłonie w piątek, 5 sierpnia, a już w sobotę i niedzielę rozegrane zostaną pierwsze wyścigi na szosie.

Ściganie przebiegnie na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, a strefę startu i mety wyznaczono na słynnej plaży Copacabana. Trasy faworyzują zawodników i zawodniczki świetnie radzących sobie w najcięższych wyścigach jednodniowych oraz potrafiących połączyć umiejętności wspinania się z finiszem z niewielkiej grupki.

Reprezentacja Polski wystawi mocne składy zarówno w wyścigu elity mężczyzn, jak i kobiet. Biało-czerwoni nie należą do grona ścisłych faworytów walki o medale, ale nie stoją na straconej pozycji i zapowiadają walkę z najlepszymi. Kadrę panów poprowadzi dwukrotny “król gór” Tour de France i trzeci kolarz Il Lombardia (2013) – Rafał Majka – natomiast liderką trzyosobowego zespołu do zadań specjalnych w peletonie pań będzie młodzieżowa mistrzyni Europy i 7. zawodniczka Giro Rosa – Katarzyna Niewiadoma.

Wyścig ze startu wspólnego elity mężczyzn (237,5 km), sobota 6 sierpnia

io2016-sw-m

Peleton po starcie z Copacabany pokona względnie płaski 39-kilometrowy odcinek, po który wjedzie na rundę Grumari. Pętla liczy 24.8 kilometra i pokonywana będzie czterokrotnie. Głównymi trudnościami jest niespełna 2-kilometrowy sektor bruku oraz podjazdy: Grumari (1,3 km, 9,4%) i Grota Funda (2,1 km, 6,8%), rozdzielone 7-kilometrowym odcinkiem płaskim.

grumari circuit

Runda Grumari © Rowery.org

Odcinek kostki znajduje się w kiepskim stanie, jednak ostatnio organizatorzy poprowadzili przez niego asfaltowy pas, który umożliwi płynniejszą rywalizację zarówno w wyścigach ze startu wspólnego, jak i podczas jazdy na czas.

Powrót w kierunku Rio po czterech kółkach nie będzie łatwy – kolarze wjadą na rundę Vista Chinesa – 25-kilometrowy odcinek, który od startu przywita podjazdem o długości 8,9 kilometra. Wspinaczka podzielona jest na dwie części – 4 kilometry o średnim nachyleniu 9%, kilometr zjazdu i kolejne 4 kilometry o średnim nachyleniu 6%. Trudność ta pokonywana będzie trzykrotnie.

© Rowery.org

Runda Vista Chinesa © Rowery.org

Ze szczytu wspinaczki do mety pozostaje 16 kilometrów – 6 kilometrów technicznego zjazdu oraz 10 kilometrów terenu płaskiego.

Start: 9:30 (14:30 czasu warszawskiego)
Finisz: 15:57 (20:57 czasu warszawskiego)

Wyścig ze startu wspólnego elity kobiet (136,9 km), niedziela 7 sierpnia

io2016-sw-k

Wyścig elity kobiet liczy 136,9 kilometrów i rozegrany zostanie na tej samej rundzie, co wyścig mężczyzn. Panie po starcie z Copacabany wyruszą w kierunku rundy Grumari, którą pokonają dwukrotnie, zaliczając sektor bruku oraz wspinaczki pod Grumari (1,3 km, 9,4%) i Grota Funda (2,1 km, 6,8%). Powrót w kierunku startu przerwany będzie jedną rundą Vista Chinesa (8,9 km; 6,2%), a ze szczytu tej wspinaczki do mety pozostanie 16 kilometrów.

Start: 12:15 (17:15 czasu warszawskiego)
Finisz: 16:21 (21:21 czasu warszawskiego)

Reprezentacja Polski

Biało-czerwonych barw broniła będzie siódemka zawodników i zawodniczek. Polski Związek Kolarski do wyścigu elity mężczyzn wystawił Rafała Majkę (Tinkoff), Michała Kwiatkowskiego (Team Sky), Macieja Bodnara (Tinkoff) oraz Michała Gołasia (Team Sky).

W wyścigu elity kobiet wystąpią Katarzyna Niewiadoma (Rabo Liv), Anna Plichta (BTC City Ljubljana) oraz Małgorzata Jasińska (Ale Cipollini).

Faworyci

Wyścig elity mężczyzn

W wyścigu elity mężczyzn lista kandydatów do zwycięstwa jest szeroka, a otwiera ją prowadzący reprezentację Hiszpanii Alejandro Valverde. Utytułowany 36-latek w swojej kolekcji nie ma jeszcze olimpijskiego medalu, a górska trasa w Rio jest ostatnią szansą w karierze by brak ten uzupełnić.

Valverde jest kolarzem nie tylko niesamowicie wytrzymałym i zaprawionym w bojach na trasach wyścigów jednodniowych, ale także zawodnikiem uniwersalnym – potrafiącym się wspinać, zjeżdżać i finiszować z mniejszych lub większych grupek. Na jego niekorzyść mogą grać brak współpracy w kadrze – o medalu myśleć może też Joaquim Rodriguez – a także cechujące go na trasach wielkich imprez kunktatorstwo i brak zdecydowania w kluczowych momentach.

fot. ANSA/ALESSANDRO DI MEO

Podium Giro d’Italia 2016: (od lewej) Esteban Chaves, Vincenzo Nibali, Alejandro Valverde; fot. ANSA/ALESSANDRO DI MEO

Bardzo silny skład wystawia też Kolumbia. W barwach escarabajos pojadą Rigoberto Uran, Esteban Chaves, Jarlinson Pantano, Miguel Angel Lopez i Sergio Henao – wszyscy utytułowani i świetnie radzący sobie w takim terenie. Silnym kandydatem wydaje się drugi kolarz tegorocznego Giro d’Italia Esteban Chaves, znakomicie wspinający się i mimo mikrej postury, potrafiący finiszować. Sukces tego zespołu także zależał będzie od porozumienia między gwiazdami kolumbijskich szos.

Kilka kart mają też Belgowie – Philippe Gilbert i Tim Wellens to kolarze z różnych generacji, ale potrafiący walczyć w najcięższych imprezach jednodniowych. Wellens liczył będzie zapewne na atak z większej odległości, Gilbert w dobrej formie poradzić sobie powinien zarówno w walce na finiszu, jak i w samotnym rajdzie w końcówce.

Nie sposób nie wspomnieć o Brytyjczykach, którzy na starcie staną ze zwycięzcą Tour de France Christopherem Froomem i jego kolegą Geraintem Thomasem. Pierwszy nie ma sobie równych w górach, drugi wygrywał już wyścigi etapowe czy klasyki na brukach. Dwójka nie ma jednak wielkiego doświadczenia w górskich imprezach klasycznych, a to nie stawia ich w roli faworytów w starciu z zawodnikami, którzy na takich imprezach zjedli zęby. Dobrym typem w ekipie brytyjskiej może być 23-letni Adam Yates, który, jeśli wytrzyma trudy 240-kilometrowego wyścigu, może sprawić niespodziankę na miarę medalu.

fot. ASO/B.Bade

fot. ASO/B.Bade

W glorii zwycięstwa w San Sebastian do Brazylii jedzie Bauke Mollema. 29-latek na górskiej trasie wyścigu Clasica San Sebastian wystrychnął na dutka duet Valverde-Rodriguez i zdecydowaną akcją zapewnił sobie zwycięstwo. Holender jest świeżo po Tour de France, na którym zmierzał po drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, gdy z gry wykluczyły go kraksy na zjazdach i słabszy dzień w Alpach. Dobrą nogę z Francji powinien utrzymać do Rio.

Górska trasa niektórych może skłonić do postawienia wszystkiego na jedną kartę i przy opieszałości Hiszpanów lub niezorganizowaniu grupki liderów – odjechaniu po medal. Taki scenariusz zdaje się układać w głowie Francuza Romaina Bardeta, który w tym roku 2. miejsce w Tour de France wywalczył śmiałą szarżą na zjeździe i mocą na kluczowych podjazdach. Czarnym koniem reprezentacji trójkolorowych może okazać się Alexis Vuillermoz.

fot. ASO/B.Bade

fot. ASO/B.Bade

Wspierany tylko przez Nicolasa Roche’a do Rio przyjedzie Daniel Martin. Irlandczyk na koncie ma zwycięstwa w Liege-Bastogne-Liege (2013) i Il Lombardia (2014) – najcięższych wyścigach jednodniowych. W przeszłości pokazywał, że radzi sobie na górskich odcinkach Grand Tourów, a tegoroczny Tour de France skończył na 9. miejscu.

Portugalczyk Rui Costa ma na swoi koncie mistrzostwo świata wywalczone na górzystej trasie we Florencji w 2013 roku. Na Tour de France często odjeżdżał, etapu wprawdzie nie wygrał, ale na brazylijskiej trasie powinien wtrącić swoje trzy grosze.

Włoski asem będzie Vincenzo Nibali. Włoch po wygranej w Giro d’Italia pojechał na Tour de France, gdzie pomagał młodemu Fabio Aru. Na ostatnim górskim etapie “Rekin” jechał na swoje konto i pokazał, że jest w dobrej formie, choć ze względu na Rio nie ryzykował na mokrym zjeździe. W Brazylii nie będzie już hamulców i Włoch zrobi wszystko by w olimpijskich palmares zastąpić swojego obecnego managera.

Lista startowa

Wyścig elity kobiet

Listę startową otworzy mistrzyni świata Elizabeth Armitstead. Brytyjka wprawdzie lepiej czuje się na mniejszych wzniesieniach i znakomicie finiszuje, ale o treningowo przejechanym Giro Rosa powinna być w doskonałej formie. 27-latka nie ma ze sobą mocnej drużyny, a ostatnio sen z jej powiek spędzały problemy związane z ominiętymi testami antydopingowymi, co jednak nie powinno przeszkodzić jej w walce z najlepszymi. Armitstead musi wytrzymać ataki na Vista Chinese, a jeśli poniesie straty, to na zjedzie i płaskim odcinku będzie miała szansę na dołączenie do słabiej zjeżdżających zawodniczek.

Broniąca tytułu Marianne Vos w ostatnim sezonie dopiero powoli wracała na wysoki poziom po blisko roku przerwy spowodowanej kontuzją. Determinacja Holenderki, jej uniwersalność i doświadczenie to czynniki stawiające ją wśród faworytek. Vos w drużynie pojedzie wraz z trzecią zawodniczką Giro Rosa – Anną van der Breggen – która przed rokiem wywalczyła wicemistrzostwo świata i także może chcieć powalczyć o olimpijską chwałę.

fot. Paweł Gadzała/rowery.org

Megan Guarnier (z lewej) i Evelyn Stevens (z prawej) podczas Giro Rosa 2016; fot. Paweł Gadzała/rowery.org

Bardzo mocną kadrę wystawiają Amerykanki. W kombinezonach w gwiazdy i paski obejrzymy Megan Guarnier i Evelyn Stevens – dwie pierwsze zawodniczki tegorocznego Giro Rosa. Obie zawodniczki są wśród najlepiej radzących sobie w górach – Guarnier zjeżdża lepiej od Stevens, acz Stevens wspina się lepiej od Guarnier i większości rywalek. Kłopotem może być jedynie brak współpracy między dwiema gwiazdami.

Włoszki postawią zapewne na Elisę Longo Borghini, która dobrze powinna czuć się na tego typu podjazdach, a dysponuje niezłym finiszem. W odwodzie pozostaje brązowa medalistka z Pekinu Tatiana Guderzo, która w tym roku bardzo dobrze spisywała się na trasie Giro Rosa.

Do tej siódemki dopisać należy młodzieżową mistrzynię Europy Katarzynę Niewiadomą, która, mimo zaledwie 21 lat, na koncie ma już znaczące sukcesy i wysokie miejsca w prestiżowych imprezach w gronie najlepszych zawodniczek świata. Góralka z Ochotnicy rozwija się z roku na rok i w Rio planuje pojechać wyścig życia, co, przy dobrych wiatrach, może sytuować ją wśród najlepszych. Polka szukać swojej szansy może w 2-3-osobowym odjeździe, co pozwoli uniknąć finiszu z większej grupki zawodniczek, gdyż zawodniczka Rabo Liv w sprincie radzi sobie słabiej od czołowych zawodniczek.

W czołówce zaskoczeniem nie powinna być obecność Niemki Claudii Lichtenberg, a lekceważyć nie można Francuzki Pauline Ferrand-Prevot, która mimo bardzo małej liczby startów i koncentracji na kolarstwie górskim, także będzie chciała powalczyć. Niespodziankę może za to sprawić Kanadyjka Karol-Ann Canuel.

Lista startowa

Z archiwum “Szosy”

Wyścig elity mężczyzn:

2000   1 Jan Ullrich           2 Aleksander Winokurow     3 Andreas Klöden 
2004   1 Paolo Bettini         2 Sergio Paulinho          3 Axel Merckx 
2008   1 Samuel Sanchez        2 Fabian Cancellara*       3 Aleksander Kołobniew 
2012   1 Aleksander Winokurow  2 Rigoberto Uran           3 Alexander Kristoff

Wyścig elity kobiet:

2000   1 Leontien Zijlaard     2 Hanka Kupfernagel        3 Diana Žiliūtė
2004   1 Sara Carrigan         2 Judith Arndt             3 Olga Slyusareva
2008   1 Nicole Cooke          2 Emma Johansson           3 Tatiana Guderzo
2012   1 Marianne Vos          2 Elizabeth Armitstead     3 Olga Zabelinskaya


* Srebro na kresce wywalczył Włoch Davide Rebellin, jednak medal odebrano mu po pozytywnym teście na EPO-CERA.

Polscy kolarze szosowi w historii wywalczyli pięć medali w wyścigach szosowych podczas igrzysk olimpijskich. W latach 1972 i 1976 srebro w wyścigu jazdy drużynowej zdobywali Ryszard Szurkowski, Edward Barcik, Stanisław Szozda i Lucjan Lis.

W wyścigach ze startu wspólnego brąz w 1976 roku wywalczył Mieczysław Nowicki, a w 1980 srebro zdobył Czesław Lang.

Ostatnim medalem na szosie jest srebro w jeździe drużynowej na czas, zdobyte w 1988 roku przez Marka Leśniewskiego, Joachima Halupczoka, Zenona Jaskułę i Andrzeja Sypytkowskiego.

Transmisja

Wyścigi transmitowała będzie Telewizja Polska – wyścig elity mężczyzn w całości, wyścig elity kobiet – pierwszą i ostatnią godzinę zmagań. Rywalizację można też oglądać online na stronie www.sport.tvp.pl.

Wyścig elity mężczyzn – 6 sierpnia:

16:35 – 17:40 TVP 2
17:35 – 19:05 TVP 1
19:05 – 20:55 TVP 2

Wyścig elity kobiet – 7 sierpnia:

17:10 – 17:45 TVP 2
20:15 – 21:20 TVP 2