Danielo - odzież kolarska

Szwajcarskie etapówki powoli odsłaniają karty

Oba szwajcarskie wyścigi z grona World Tour przedstawiły już miejsca startu i zakończenia imprez.

71 edycja Tour de Romandie rozpocznie się w sąsiedztwie siedziby Międzynarodowej Unii Kolarskiej w Aigle, a zakończy na ulicach Lozanny. Wyścig tradycyjnie otworzy krótki prolog, a zakończy jazda indywidualna na czas podobna do tej z 2015 roku. Wyścig przebiegający przez tereny francuskojęzycznej części Szwajcarii odbędzie się w pomiędzy 26 a 30 kwietnia 2017 roku.

Tour de Suisse walczy natomiast o odzyskanie miana czwartego wielkiego touru, który utracił wraz ze spadkiem zainteresowania wyścigiem i konfliktem terminów z francuskim Criterium du Dauphine. Dyrektor szwajcarskiego wyścigu Olivier Senn złożył w UCI wniosek o przesunięcie terminu wyścigu na tydzień wcześniej, ale prośba została odrzucona wczoraj podczas spotkania w Genewie.

Jesteśmy zawiedzeni, że nasz wniosek nie został zaakceptowany. Jesteśmy przekonani, że moglibyśmy zwiększyć znaczenie i zainteresowanie wyścigiem, jeśli nie musielibyśmy rywalizować o publiczność w trakcie największych imprez piłkarskich jak Euro czy Mistrzostwa Świata.

– wyjaśniał Senn.

Organizatorzy nie składają jednak broni i planują dalej naciskać na Unię dążąc do zmiany terminu w 2018 roku. Tour de Suisse pokrywałoby się wówczas w całości z należącym do A.S.O. Critrium du Dauphine. Jednak więcej czasu pomiędzy zakończeniem ciężkiego wyścigu a startem Tour de France mogłoby ściągnąć na trasy Konfederacji więcej gwiazd światowego formatu.

Przyszłoroczna edycja wyścigu odbędzie się pomiędzy 10 a 18 czerwca. Wyścig po raz 3 z rzędu rozpocznie się w kantonie Zug nad jeziorem Zugsee. Tym razem pierwszy weekend kolarze i kibice spędzą w Cham. Wyścig po raz drugi zakończy się weekendem spędzonym w Gryzoni w miastach La Punt i Zernez.