Prezentacja Criterium du Dauphine 2016

autor: Tomasz Bojanowski :: 3 czerwca 2016, 11:29@Tomek_Bojan

fot. ASO/X.Bourgois

Ciągle nie opadły emocje po różowym szaleństwie, a peleton już ustawia się pod Tour de France. Jednym z ostatnich sprawdzianów przed “Wielką Pętlą” będzie 68. edycja Criterium du Dauphine.

Alpejski wyścig wyruszy w niedzielę, 5 czerwca, zakończy 12 w Superdévoluy. Kolarze zaliczą 1147 kilometrów, rozdzielonych na górski prolog i siedem etapów, w tym cztery górskie, dwa płaskie i pagórkowaty.

Amaury Sport Organisation (ASO) poszedł w tym roku na rękę kolarzom (i kibicom), przygotowując górskie odcinki o długości 140-150 kilometrów. Najdłuższy liczy 186 kilometrów.

“Delfinat” to obok Tour de Suisse główna impreza przed Tour de France. Tutaj spotykają się główni faworyci, aby doszlifować formę przed “Grande Boucle” i wyłapać słabe punkty przeciwników. W tym roku zapowiadana jest świetna obsada. Zobaczymy obrońcę tytułu Chrisa Froome’a (Team Sky), Alberto Contadora (Tinkoff), Fabio Aru (Astana), Thibaut Pinota (FDJ), Richie Porte’a (BMC), Romaina Bardeta (Ag2r), Joaquima Rodrigueza (Katusha) i Bauke Mollemę (Trek-Segafredo).

Trasa Criterium du Dauphine 2016

5 czerwca – prolog: Les Gets (4 km)

Zmagania nietypowo rozpocznie górski prolog, poprowadzony na Montee du Mont Chery (4 km, 9,7%). Strome, widowiskowe podejście ustawi wstępnie klasyfikację i pozwoli rozeznać siły w peletonie.

6 czerwca – etap 1: Cluses – Saint Vulbas (186 km)

Drugi dzień szansą sprinterów. Etap z Cluses do Saint-Aulbas zawiera kilka premii górskich czwartej kategorii, ale sprinterzy dadzą sobie z nimi radę.

7 czerwca – etap 2: Crêches-sur-Saône – Chalmazel-Jeansagnière (168 km)

Nieco trudniejszy odcinek. W końcówce zlokalizowano dwa podjazdy, które nie powinny jednak wyrządzić wielkiej szkody.

8 czerwca – etap 3: Boën-sur-Lignon – Tournon-sur-Rhône (187,5 km)

Trzeci etap to fantastyczna okazja dla harcowników, ale też szansa dla faworytów na zyskanie kilku sekund. Na 187 kilometrach znalazły się trzy górskie premie, w końcówce do pokonania Côte de Secheras (2,9 km, 8,2%), ze szczytu której do mety pozostanie 21 kilometrów.

9 czerwca – etap 4: Tain-L’Hermitage – Belley (176 km)

Czwarty etap zapowiada się przyjaźnie dla mistrzów ostatnich metrów – na 176 kilometrach zlokalizowano tylko dwie premie górskie czwartej kategorii.

10 czerwca – etap 5: La Ravoire – Vaujany (140 km)

Odcinek oznaczony numerem pięć liczy tylko 140 kilometrów, a na pierwszych 78 zlokalizowano sześć górskich premii, co doprowadzi do rozbicia peletonu i walki faworytów. Droga na ostatnich 39 kilometrach wznosi się niemal bez przerwy, a punktem kulminacyjnym, a zarazem finałową partią, będzie podjazd drugiej kategorii do stacji narciarskiej w Vujany (6,4 km, 6,5%).

11 czerwca – etap 6: a Rochette – Méribel (141 km)

Trasa nie odpuści, przedostatniego dnia zaplanowano królewski etap. Kolarze na pierwszych 24 kilometrach pokonają dwa podjazdy, a następnie skierują się na wyjątkowo trudną Col de la Madeleine (19,2 km, 7,9%). Potem podjazd Montee des Frasses (8 km; 6,5%), a na koniec wspinaczka do stacji Meribel (12,3 km, 6,6%).

12 czerwca – etap 7: Le Pont-de-Claix – Superdévoluy (151 km)

Ostatniego dnia w planie 150 kilometrów i sześć górskich premii, w tym w drugiej części strome Col de Moissiere (8,3 km; 8,2%) i Col du Noyer (7,5 km, 8,4%), podprowadzające pod finałowy podjazd do Superdévoluy (3,8 km, 5,9%). Na takiej trasie będzie można odwrócić losy wyścigu.

Obsada

Na starcie stawi się 21 zespołów. Poza 18 z WorldTour zobaczymy belgijski Wanty – Groupe Gobert, niemiecki Bora – Argon 18 oraz francuskie Cofidis i Direct Energie.

Tytułu broni Chris Froome (Team Sky). Brytyjczyk w ubiegłym roku pojechał koncertowo, co potem potwierdził w Tour de France. Ten sezon nie jest dla niego tak udany. Po zwycięstwie w Herald Sun Tour coś się zacięło. “Frumi” wygrał jedynie etap w Tour de Romandie i zajął ósme miejsce w Volta a Catalunya. Tutaj powinien być w dobrej formie. Jego znakomitą eskortę utworzą zwycięzca Liege-Bastonge-Liege Wout Poels, Bask Mikel Landa, Kolumbijczyk Sergio Henao i wracający z wysokogórskich treningów Michał Kwiatkowski.

Głównym rywalem Froome’a zapewne będzie Alberto Contador (Tinkoff). Hiszpan ma udany sezon, forma cały czas zwyżkowała, w kwietniu odniósł zwycięstwo w Vuelta al Pais Vasco. Warto zwrócić uwagę, że “El Pistolero” nigdy nie wygrał tego wyścigu i zapewne chciałby to zmienić. Należy jednak pamiętać, że głównym celem pozostaje Tour de France, dlatego w “Delfinacie” nie należy spodziewać się wielkich fajerwerków, tak po Hiszpanie, jak i pozostałych czołowych grandtourowcach.

Ważny test przejdzie Fabio Aru (Astana), który w tym sezonie nie prezentuje formy godnej zwycięzcy Vuelta a Espana 2015. Młody Włoch otrzymał szansę poprowadzenia kazachskiej drużyny w Tour de France. Wcześniej powinien przekonać zespół, że warto dla niego pocierpieć. Ostatnia na to szansa rozpocznie się w niedzielę.

Podobne kłopoty ma w tym sezonie Joaquim Rodriquez. Kolarz Katushy nie może pochwalić się wielkimi wynikami, światełkiem w tunelu był piąty wynik w Kraju Basków. Na razie pełnym blaskiem nie zaświecił również Richie Porte. Lider BMC Racing Team był drugi w Criterium du Dauphine przed trzema laty i z pewnością chciałby przynajmniej powtórzyć taki rezultat. Do gry o czołowe pozycje włączą się też Daniel Martin (Etixx-Quick Step) i Bauke Mollema (Trek-Segafredo).

Francuzi najbardziej liczą na “napalonego” od początku sezonu Thibauta Pinota (FDJ), który m. in. był drugi w Tour de Romandie i czwarty w Vuelta al Pais Vasco. Mocno pojedzie Romain Bardet (Ag2r), nie można zlekceważyć Pierre’a Rollanda (Cannondale).

Oprócz Michała Kwiatkowskiego na trasie będziemy mogli pokibicować mistrzowi Polski Tomaszowi Marczyńskiemu (Lotto Soudal) oraz Bartoszowi Huzarskiemu (Bora-Argon 18).

Lista startowa

Bonifikaty

Na mecie przyznawane będą bonifikaty czasowe – odpowiednio 10 – 6 – 4 sekund dla pierwszej trójki.

Historia

Nazwa Criterium du Dauphine obowiązuje od roku 2010, wcześniej ścigano się w Critérium du Dauphiné Libéré. Pierwszy raz imprezę w 1947 roku zorganizowała miejscowa gazeta Dauphiné Libéré. Przez wiele lat dzieliła odpowiedzialność za organizację imprezy, jednak w 2010 roku całość udziałów przejęła Amaury Sport Organisation. Trasa prowadzi po ciężkich terenach Prowansji i Alp, dzięki temu możemy podziwiać walkę na takich podjazdach jak Mont Ventoux czy Col de la Chartreuse.

Pierwszą edycję wygrał Polak mieszkający w Francji – Edward Klabiński. Do tej pory rekordem w liczbie zwycięstw może szczycić się czwórka kolarzy, a mianowicie Nello Lauredi, Luis Ocaña, Bernard Hinault i Charly Mottet. Każdy z nich triumfował trzykrotnie.

Warto zauważyć, że wszyscy pięciokrotni zwycięzcy Tour de France (Anquetil, Merckx, Hinault i Indurain) w swojej karierze mają na koncie wygrany Dauphine Libere. Ponadto dziewięciu kolarzy po zwycięstwie w “Delfinacie” następnie wygrywało Tour de France. W tym gronie znajdują się: Louison Bobet (1955), Jacques Anquetil (1963), Eddy Merckx (1971), Luis Ocaña (1973), Bernard Thévenet (1975), Bernard Hinault (1979, 1981), Miguel Indurain (1995), Bradley Wiggins (2012) i Chris Froome (2013, 2015).

Po reformie UCI wprowadzającej WorldTour, to własnie na trasie Dauphine Libere pierwsze zwycięstwo etapowe w cyklu odniósł Polak. Dokonał tego Sylwester Szmyd, w czerwcu 2009 roku na słynnym gigancie Prowansji – Mont Ventoux. Triumf ma tym większe znaczenie, że na kolejny przyszło nam czekać 5 lat, aż do zwycięstwa w prologu Tour de Romandie 2014 Michała Kwiatkowskiego. W 1993 roku zwycięstwo etapowe odniósł Cezary Zamana, a w 1998 roku czwarty w “generalce” Dauphine był Dariusz Baranowski.

Pierwsza dziesiątka ubiegłorocznej edycji:

  1 Christopher Froome (GBr) Team Sky                         30:59:02
  2 Tejay Van Garderen (USA) BMC Racing Team                     00:10
  3 Rui Costa (Por) Lampre-Merida                                01:16
  4 Benat Intxausti (Spa) Movistar Team                          01:21
  5 Simon Yates (GBr) Orica GreenEdge                            01:33
  6 Romain Bardet (Fra) AG2R La Mondiale                         02:05
  7 Daniel Martin (Irl) Cannondale-Garmin                        02:52
  8 Joaquim Rodriguez (Spa) Team Katusha                         03:06
  9 Alejandro Valverde (Spa) Movistar Team                       03:12
 10 Andrew Talansky (USA) Cannondale-Garmin                      04:17
...
 28 Paweł Poljański (Pol) Tinkoff-Saxo                           40:57