Najlepszych “błotniaków” globu ugości czeski Tabor.
Po raz 65. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) przyzna tęczowe koszulki dla zawodników i zawodniczek, którzy wykażą się największym kunsztem w wyścigu o mistrzostwo świata w kolarstwie przełajowym. Czeski Tabor przyjmie w najbliższy weekend najlepszych zawodników i najlepsze zawodniczki świata, a walka o medale mistrzostw świata tradycyjnie zwieńczy sezon przełajowy.
W tym roku impreza zapowiada niezwykle otwartą rywalizację w gronie elity. Przez cały sezon w wyścigach panów obserwowaliśmy swoistą zmianę warty – napór młodej gwardii w osobach Wouta van Aerta i Mathieu van der Poela i kłopoty najbardziej liczących się dotychczas zawodników, w tym Svena Nysa, Toma Meeusena czy Kevina Pauwelsa. Wśród pań po raz pierwszy od lat bezdyskusyjną faworytką do złota nie jest Marianne Vos, a lista kandydatek do medalowych pozycji jest dłuższa niż zwykle.
Czego zatem oczekiwać? Przede wszystkim niespodzianek i starcia dwóch generacji, doświadczenia i wyrachowania z młodzieńczą fantazją i siłą.
Impreza potrwa dwa dni, a na zmrożonej czeskiej ziemi obejrzymy zmagania juniorów, orlików, elity kobiet i elity mężczyzn. Po raz trzeci w historii dyscypliny organizatorem jest czeski Tabor, poprzednio goszczący kolarzy przełajowych w 2001 i 2010 roku.
Trasa mistrzowskiego wyścigu jest wymagająca, miejscami techniczna, choć zawodnicy będą mieli możliwość rozpędzenia się na stosunkowo długich prostych. W programie kilka podjazdów, krótki odcinek schodów i dość długi start po asfalcie.
Pod znakiem zapytania stoi stan nawierzchni – trasa przykryta jest delikatną warstwą śniegu, a utrzymująca się w okolicach zera temperatura nie daje jednoznacznego wskazania co do weekendu. Prognozy dla Taboru wskazują temperaturę ujemną, jednak bardzo możliwe jest, że śnieg nie utrzyma się i zawodnicy rywalizowali będą na trasie z przewagą błota.
Sobota, 31 stycznia:
9 – 10:30 oficjalny trening na trasie mistrzostw świata
11:00 – wyścig juniorów
12 – 13:30 oficjalny trening na trasie mistrzostw świata
14:00 wyścig elity kobiet
Niedziela, 1 lutego:
9 – 10:30 oficjalny trening na trasie mistrzostw świata
11:00 wyścig orlików
12 – 13:30 oficjalny trening na trasie mistrzostw świata
14:00 wyścig elity mężczyzn
W wyścigu elity mężczyzn wśród największych faworytów wymieniani są dwaj młodzieżowcy – Holender Mathieu van der Poel i Belg Wout van Aert. Młodzieńcy zdecydowali się na start z elitą i po raz kolejny w tym sezonie zamierzają starszym kolegom pokazać ubłocone plecy. Pierwszemu bardziej odpowiadała będzie błotnista trasa, drugiemu lepiej jedzie się na zmrożonym terenie.
Van Aert w tym sezonie wygrał pięć wyścigów elity cyklu Bpost Bank Trophy i jeden wyścig Pucharu Świata, a do tego dopisał do swojego nazwiska tytuł mistrza Europy. Van der Poel także świetnie radził sobie w starciu ze starszymi zawodnikami, wygrywając jedne zawody cyklu Superprestige, a w innych wyścigach plasując się na podium lub w jego okolicach.
Przeciw fali młodych bronił będzie się zwycięzca tegorocznego Pucharu Świata Belg Kevin Pauwels, marzący o poprawieniu dotychczasowego dorobku w imprezach mistrzowskich. 30-latek trzykrotnie dekorowany był już brązowym medalem, a w tym roku celował będzie w złoty krążek.
Pod znakiem zapytania stoi występ Svena Nysa. Kanibal z Baal w tym sezonie wygrał raz, na otwarcie sezonu, ale w kolejnych wyścigach jego gwiazda coraz bardziej bladła. Najlepszy “błotniak” w historii dyscypliny tanio skóry na pewno nie sprzeda i walczył będzie o trzecią w karierze tęczową koszulkę. Pokazać się będą chcieli na pewno Francuz Francis Mourey oraz Czech Martin Bina. Uważnie obserwować należy z kolei Belgów Toma Meeusena i Corne van Kessela, a z lepszej strony niż w ostatnich tygodniach pokazać się może Holender Lars van der Haar.
Na starcie zabraknie zawodnika gospodarzy i mistrza świata elity z ubiegłego roku – Czecha Zdenka Stybara – który ciągle dochodzi do siebie po kontuzji.
Wśród kobiet kandydatek do zwycięstwa jest co najmniej kilka. Zwyciężczyni Pucharu Świata Sanne Cant (Belgia) zmierzy się z wielokrotną mistrzynią świata Holenderką Marianne Vos oraz jej drużynową koleżanką Francuzką Pauline Ferrand-Prevot. Wymienionej trójce szyki pomieszać może reprezentantka gospodarzy Katerina Nash, w tym roku kilkukrotnie stająca na podium zawodów Pucharu Świata i cyklu Bpost Bank Trophy. Do grona faworytek zaliczyć też należy Włoszkę Evę Lechner, Belgijkę Ellen van Loy czy Amerykankę Katie Compton.
W wyścigu orlików faworytem, pod nieobecność van der Poela i van Aerta, Laurens Sweeck, choć złotego medalu za darmo nie odda mu Michael Vanthourenhout. W wyścigu juniorów oczy wszystkich kibiców zwrócone będą na Belga Eliego Iserbyta, który w swoim słowniku nie ma słowa “porażka”. Medalowe pozycje powinni szturmować także Szwajcar Johan Jacobs i Amerykanin Gage Hecht.
Polskę w wyścigu elity mężczyzn reprezentowali będą Marek Konwa i Mariusz Gil. W wyścigu kobiet pojadą Paula Gorycka i Olga Wasiuk, wśród orlików Patryk Kostecki, Michał Kowalczyk i Bartosz Mikler, a w wyścig orlików Marcel Bogusławski, Dawid Jona, Paweł Kostrubski i Tomasz Rzeszutek.
Transmisja
Transmisję telewizyjną z mistrzostw przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra. Zmagania można będzie także oglądać na oficjalnym kanale Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) w serwisie Youtube.
Transmisja w Polsat Sport Extra:
Sobota:
10:50 – wyścig juniorów
13:50 – wyścig kobiet
Niedziela:
10:50 – wyścig mężczyzn do lat 23
16:10 – wyścig elity mężczyzn (z odtworzenia)