Danielo - odzież kolarska

Sven Nys: “jestem tylko człowiekiem”

Sven Nys (Crelan AA Drink) nie kryje niezadowolenia z powodu fali, krytyki, jaka spadła na niego po słabym początku sezonu w kolarstwie przełajowym. Mistrz Belgii obecnie przebywa na Majorce, gdzie trenuje w celu poprawienia swojej dyspozycji.

38-letni zawodnik jest uważany za jednego z najlepszych zawodników kolarstwa przełajowego, ale ostatnimi czasy przegrywa rywalizację z młodszymi kolegami. Jego ostatnim wyścigiem, w którym zajął miejsce na podium, była trzecia runda Superprestige, rozgrywana w Gavere. Od tego momentu wystąpił w 6 wyścigach, ale żadnego z nich nie może zaliczyć do udanych.

W związku z tym utytułowany Belg poddał się badaniom lekarskim w celu znalezienia przyczyny słabej formy.

Czuje się świetnie jeżdżąc na rowerze. Tylko wyniki nie są takie, jakich oczekiwałem

– powiedział Nys w wywiadzie dla belgijskiej gazety Gazet van Antwerpen.

Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego na ostatnim wyścigu w Overijse było tak źle. Nie jestem chory, a badania krwi to potwierdzają. Myślę, że na moja słabą dyspozycję składa się kilka czynników

– wyjawił zakłopotany Belg.

Po powrocie z Majorki Nys wystartuje 20 grudnia w wyścigu Stannah Cyclocross Essen oraz następnego dnia w eliminacji przełajowego Pucharu Świata w Namur. Dalej czeka go intensywny okres między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem.

Po wycofaniu się z wyścigu w Overijse  Nys był ostro krytykowany przez flamandzkich fanów i media. Pojawiły się głosy, że Belg jest za stary na ściganie się z nową generacją zawodników.

 Jestem zmartwiony tym, że krytyka zaszła aż tak daleko. Zwłaszcza dlatego, że uwagi na temat mojej jazdy pochodzą w większości od ludzi, którzy miesiąc temu chwalili mnie i mówili, że będę dominować w przełajach do 50-ego roku życia. To smutne, że ludzie po kilku słabszych występach odwracają się od ciebie

– żalił się rozczarowany zawodnik.

Oczywiście, mogę żyć z tymi ludźmi, ale oni nie mają prawa odmawiać przyjemności w robieniu tego, co kocham, czyli jeździe na rowerze. Decyzję o zakończeniu kariery podejmę sam, a zrobię to w najodpowiedniejszym momencie.

Kannibaal van Baal jest związany z drużyną Crelan AA Drink do końca 2016 roku i przed wygaśnięciem kontraktu nie zamierza zawieszać roweru na kołek.

Nie mogę przewidzieć, kiedy wrócę do dawnej dyspozycji, ale czuję, że wszystko idzie w dobrym kierunku. W okresie świątecznym, powinien wrócić “stary dobry Sven”.

Mistrz przełajów odniósł się też do młodych zawodników, którzy próbują zdetronizować starego mistrza.

Młodzież jest dla mnie przekleństwem. Oni są skupieni, zmotywowani i są gotów zrobić, aby zrzucić mnie z tronu. Ja, w wieku 38-lat, muszę odpuścić sobie kilka rzeczy i to zrozumiałe. Ci, którzy tego nie pojmują, są sfrustrowani i za starzy do tego sportu. Na szczęście to jest daleko ode mnie i nie chcę, by kiedykolwiek mnie to spotkało

– spuentował swoją wypowiedź Sven Nys.