Danielo - odzież kolarska

Projekt Velon ku zmianie kolarstwa

11 zespołów WorldTour na czele biznesowej grupy, mającej przyczynić się do reformy i popularyzacji kolarstwa

Kolejne próby ustabilizowania finansowego modelu zawodowego kolarstwa wcielane są w życie przez czołowe ekipy świata. Wczoraj wieczorem światło dziennie ujrzał projekt firmowany przez większość najlepszych zespołów świata – Projekt Velon. W jego skład wchodzą następujące zespoły: Belkin, BMC Racing, Garmin-Sharp, Giant-Shimano, Lampre-Merida, Lotto-Belisol, Omega Pharma-Quick-Step, Orica-GreenEdge, Team Sky, Tinkoff-Saxo oraz Trek Factory Racing.

Szefem całego przedsięwzięcia został Graham Bartlett, dyrektor ds. komercyjnych, poprzednio pracujący w komisji licencyjnej UEFA. Grupa stawia sobie za cel stabilizację finansowego modelu kolarstwa, poprawę stosunków między zespołami i sponsorami, jak najlepsze dotarcie do fanów i reformę kalendarza wyścigów, by uczynić go bardziej zrozumiałym.

W dotarciu do fanów pomóc mają szczególnie nowe technologie – nagrania z kamer na rowerach – a także większa wiarygodność i przejrzystość sportu.

W gronie zaangażowanych nie znalazły się ekipy francuskie – Ag2r La Mondiale, FDJ, Europcar – kazachska Astana, rosyjska Katusha czy hiszpańska Movistar. Krytyczne głosy pod adresem projektu słychać z nad Loary, nie jest jeszcze znana reakcja ASO – organizatora Tour de France.

Projekt Velon wyrasta z tzw. Projektu Avignon, zawiązanego podczas Tour de France 2013 przez 13 zespołów, a odkrytego przez media w styczniu 2014 roku. Przedsięwzięcie miało za zadanie zmienić kształt kolarstwa szosowego i dążyć do bardziej komercyjnego modelu zarządzania, który przynosiłby zyski zespołom. Pomysł zaszczepiali w poprzednich latach czescy biznesmeni – Zdenek Bakala i Bessel Kok – oraz Jonathan Price – proponując utworzenie “kolarskiej Ligi Mistrzów” i spore reformy kalendarza.

Grupa powstaje w obliczu nadchodzących wielkimi krokami reform kolarstwa szosowego, forsowanych przez prezydenta Briana Cooksona. O jej głównych założeniach przeczytać można tutaj, a o najnowszych modyfikacjach mówił ostatnio sam szef UCI.