W 2015 roku powrót do zawodowego ścigania planuje Włoch Mauro Santambrogio.
Jak informuje włoska La Gazzetta dello Sport, nową ekipę znalazł włoski kolarz Mauro Santambrogio, obecnie oczekujący na zakończenie 18-miesięcznej banicji, którą nałożył na niego Woski Komitet Olimpijski (CONI).
29-letni kolarz ścigać ma się w kontynentalnym Amore & Vita, włoskim zespole zarejestrowanym na Ukrainie. W czarnej koszulce ekipy Santambrogio liczy na nowe życie i powrót do zawodowego peletonu. W umowie znajdzie się zastrzeżenie, że będzie mógł odejść, jeżeli otrzyma propozycję startów w mocniejszej drużynie.
Santambrogio przyłapany został na stosowaniu erytropoetyny (EPO) podczas Giro d’Italia 2013. Nadzwyczaj dobre wyniki w pierwszej części sezonu sprawiły, że zawodnika Vini Fantini dokładnie podczas Grand Touru kontrolowano, a już test z pierwszego etapu dał pozytywny wynik. Włoch w klasyfikacji generalnej imprezy zajął 9. miejsce, rezultat jednak szybko anulowano. W trakcie wyścigu, także na EPO, wpadł jego drużynowy kolega – Danilo di Luca.
Kara dwóch lat została zmniejszona do 18 miesięcy, po tym jak Santambrogio zdecydował się na współpracę z Niezależną Komisją ds. Reformy Kolarstwa (CIRC). Termin zawieszenia upływa 2 listopada 2014 roku.
CIRC to trzyosobowa komisja, mająca za zadanie wyjaśnić dopingowe historie z przeszłości kolarstwa. W jej mocy jest przesłuchiwanie, wzywanie na przesłuchania, karanie i odpuszczanie win w zamian za pełną współpracę. W ostatnim czasie przed tym tajemniczym gremium stanęło kilku zawodników mających na swoim koncie dopingowe występki. Z Komisją współpracuje także Lance Armstrong, którego w najbliższym czasie czeka drugie już spotkanie.
fot. Gian Mattia D’Alberto/lapresse