Danielo - odzież kolarska

Alpe d’Huez, Galibier i Telegraphe na trasie Tour de France 2015?

Niebawem Tour de France powinien odwiedzić Niemcy. Dyrektor Amaury Sport Organisation (ASO) Christian Prudhomme powiedział, że nadszedł w końcu czas, by peleton wyścigu zawitał u naszych zachodnich sąsiadów.

Nie wiem, czy wrócimy do Niemiec w przyszłym roku, czy może później. Ale w Niemczech znowu kolarstwo stało się popularne, coś się zaczęło dziać, inaczej się podchodzi do naszego sportu

– tłumaczył Prudhomme, który na początku października był gościem specjalnym organizatorów Münsterland-Giro.

Tymczasem pojawiają się kolejne plotki dotyczące przebiegu trasy przyszłorocznej 102. edycji „Wielkiej Pętli”. O niektórych pogłoskach już donosiliśmy. Pora na kolejne.

Według velowire.com po początku w Holandii, wypadzie do Belgii, wspinaniu się na Mur de Huy, pokonaniu pasaży brukowych, podjeździe pod Mur de Bretagne, w Bretanii kolumna zatrzyma się na trzy dni. W programie znajdziemy Fougère oraz drużynową czasówkę z Vannes do Plumelec.

Pierwszy dzień przerwy nastąpi w Pau. Le Dauphine informuje, że przedostatniego dnia, przed Polami Elizejskimi, etap zakończy się na Alpe d’Huez. Podobno będziemy świadkami kopii z 2011 roku, kiedy zawodnicy ruszyli z Morzine i po drodze zaliczyć musieli Col du Télégraphe i Col du Galibier. Dzień przed Alpe d’Huez odbędzie się etap z finałem na La Toussuire.

Zarzucony zostanie pomysł z podjazdem na Col de la Bonnette-Restefond. Oficjalna prezentacja już w środę.

Foto: Jakub Zimoch/rowery.org