Danielo - odzież kolarska

Taylor Phinney celuje w Tour de France

Taylor Phinney nie doszedł jeszcze do pełni zdrowia po ciężkim złamaniu nogi, a już stawia sobie ambitne cele na sezon 2015.

24-letni Amerykanin 26 maja podczas wyścigu o mistrzostwo kraju wpadł na barierki drogowe, doznając złamana kości strzałkowej i piszczelowej lewej nogi. Po kilkumiesięcznej rehabilitacji zawodnik BMC Racing wrócił na rower i ostrożnie odbudowuje swoją dyspozycję.

Phinney mierzy w pierwszy etap Tour de France, który ma przebiegać trasą jazdy indywidualnej w Utrechcie na dystansie 13,7 kilometra.

Byłoby wspaniale powrócić i pojechać Paryż -Roubaix, ale najważniejszym celem jest dla mnie Tour, a zwłaszcza krótka, dynamiczna czasówka. Zdobycie żółtej koszulki i może tytuł mistrza świata na czas jest tym o czym myślę. Oczywiście wiele musi się zdarzyć, nim uda się to odhaczyć, ale jestem szczęśliwy, że Tour znów rozpocznie prolog. To miłe z ich strony

– powiedział Amerykanin w VeloNews.

Chciałbym zdążyć na wiosenne klasyki, nie wiem tylko czy będę gotowy do udźwignięcia wszystkich obciążeń w tym punkcie sezonu. Trudno teraz ustawić długoterminowy plan, ale jestem niemal pewien, że w maju lub czerwcu, czyli rok po wypadku, wrócę do pełni formy

– dodał.

fot. @taylorphinney