MTN-Qhubeka robi sobie nadzieje na występ w przyszłorocznym Tour de France.
Prokontynentalna drużyna z RPA była bardzo aktywna na transferowym rynku angażując m.in. Matta Gossa (Orica-GreenEdge), Edvalda Boassona Hagena (Sky), Theo Bossa (Belkin) czy Tylera Farrara (Garmin-Sharp).
Istnieje możliwość, że Amaury Sport Organisation (ASO) przyzna większą ilość dzikich kart, ponieważ nie wiadomo, czy ktoś zajmie jeszcze ostatnie wolne miejsce w WorldTour po połączeniu się Cannondale z Garminem. Do tej pory ASO zapraszało cztery teamy.
Menadżer zespołu Brian Smith wierzy, że MTN-Qhubeka dostanie zielone światło.
Według mnie na pewno pojedzie Cofidis, Bretagne-Seche Environnement, IAM Cycling oraz Bora-Argon 18 również mają bardzo dobre szanse
– powiedział Smith.