W niedzielę rozegrany zostanie jedyny niemiecki wyścig z kalendarza WorldTour – Vattenfall Cyclassics.
Już po raz dziewiętnasty kolarze przystąpią do rywalizacji w Hamburgu. Zabraknie zeszłorocznego zwycięzcy Johna Degenkolba (Giant-Shimano), którego jednak będzie zastąpić na tronie kolega z ekipy Marcel Kittel.
Czterokrotny triumfator etapowy tegorocznego Tour de France nie uważa siebie za głównego faworyta do wygranej.
Nie jestem typem gościem, który mówi: tak, wygram to, a wy wszyscy uważajcie. Wiem, że nie będzie łatwo. Na pewno chcę uplasować się w top 5. Napiszę jeszcze SMSa do Johna i zapytam go, jaka jest recepta na odniesienie sukcesu
– mówił Kittel.
26-latek nie będzie miał łatwej przeprawy. Wiadomo, że w jednodniówce wystartują Andre Greipel (Lotto-Belisol) oraz Alexander Kristoff (Katusha), którzy dla Kittela są pretendentami do tytułu numer jeden.
Mam jednak nadzieję, że moja ekipa będzie się dobrze czuła w niedzielę i damy z siebie wszystko. Jeśli wszystko pójdzie według naszego planu, powinniśmy wrócić do domu z niezłym wynikiem
– dodał Kittel.
fot. Giant-Shimano