Philippe Gilbert i Tom Boonen nie wznowią ostatniej części sezonu na trasie rozpoczynającego się w sobotę Tour de Wallonie (2.HC).
Kolarz BMC Racing zamiast wystąpić w swym narodowym wyścigu wylądował zeszłej nocy w szpitalu.
Philippe przygotowywał się do Tour de Wallonie, ale w nocy nagle poczuł się bardzo słabo, dostał wysokiej gorączki, nie wiedział co się dzieje. Pojechał do szpitala. Teraz oczekujemy na wyniki badań
wyjaśnił sytuację mistrza świata z 2012 roku dyrektor sportowy BMC Rik Verbrugghe.
W kiepskiej dyspozycji pozostaje również czempion globu 2005. Tornado Tom, tak jak Gilbert, nabawił się problemów w domu.
Po prostu upadłem, takie rzeczy czasem się zdarzają
– powiedział kolarz Omega Pharma-Quick Step, który doznał małego pęknięcia w kości krzyżowej, tuż powyżej kości ogonowej.
Po pięciu dniach bez roweru wczoraj zrobiłem długi trening w Ardenach. Cały czas odczuwam dolegliwość, zwłaszcza, gdy wstaję z siodełka i próbuję przyspieszyć
– dodał.
Boonen ma teraz w planach Eneco Tour (11-17 sierpnia) oraz w dalszej kolejności Vuelta a Espana (23 sierpnia – 14 września).
fot. Jakub Zimoch/rowery.org