Danielo - odzież kolarska

Sevilla, Botero, Gutierrez i Vicioso na cenzurowanym

Kierownictwo T-Mobile zażądało od swoich 29 zawodników pisemnej deklaracji, że nie kontaktowali się z lekarzem drużyny Liberty Seguros, Eufemanio Fuentesem, posądzanym o handel manipulowaną krwią i środkami dopingowymi.

– Bierzemy tę sprawę bardzo poważnie. Kazaliśmy każdemu kolarzowi napisać trzy zdania, że nic nie mieli z Fuentesem wspólnego. Nasz manager, Olaf Ludwig, w najbliższych dniach zbierze te oświadczenia

– powiedział Christian Frommert, z działu public relations, niemieckiego zespołu.

Tymczasem, Oscar Sevilla, przyznał się, że został sfilmowany przez kamery, kiedy wchodził do gabinetu Fuentesa, gdzie poddawał się regularnie testom wydolnościowym. Jednak wyznanie 29-letniego Hiszpana, w ogóle Frommerta nie zaniepokoiło:

– Na razie jesteśmy spokojni. Nie posiadamy żadnego powodu, by powątpiewać w uczciwość Oscara. Jeśli jednaj okaże się, że nas okłamał i przyjmował doping, bez mrugnięcia okiem, się z nim pożegnamy.

Sevilla, drugi zawodnik Vuelta a Espana 2001, zanim przyszedł do T-Mobile, występował trzy lata temu w teamie Kelme, gdzie również zatrudniony był Fuentes.

Hiszpański brukowiec „Interviu“ doniósł we wtorek, że istnieją kasety wideo, na których widać kolarzy odwiedzających gabinet lekarski Fuentesa w Madrycie, by: – zrobić sobie test wydolnościowy, po przebytej transfuzji krwi. Według gazety wśród tych zawodników, oprócz wspomnianego Sevilli, można doskonale zobaczyć Angels Vicioso, Santiago Botero i José Enrique Gutierreza (drugi w tegorocznym Giro).

Na te zarzuty bardzo szybko zareagował Phonak, ponieważ zarówno Botero i Gutierrez jeżdżą w tej szwajcarskiej drużynie, a wcześniej jej barw reprezentował również Sevilla i wszczął własne dochodzenie w sprawie Fuentesa:

– Wzięliśmy sobie do wiadomości nazwiska, wymieniane w hiszpańskich mediach. Bierzemy te informacje na poważnie, chociaż do tej pory ich wiarygodność nie została jeszcze udowodniona. Będziemy badać tę aferę we własnym zakresie.